No dokładnie, zgadzam się z tym co napisałeś, wywarł duże wrażenie, choć mogło być więcej "epickich" momentów, ujęć zapadających w pamięć, muzyka nadrabia tę zaległość :)

Gdzieś Ty wyczytał w Nowym testamencie te"rewelacje" o Maryi i rodzeństwie Jezusa?:)

Mateusza 13:55
Czyż nie jest to syn cieśli? Czyż Jego matka nie nazywa się Maryja, a bracia Jego Jakub, Józef, Szymon i Juda?

Marka 3:31
Przybyła też matka Jego i bracia i stanąwszy na zewnątrz posłali do Niego, aby Go przywołać.

Jana 2:12
A potem On, Jego Matka, bracia i uczniowie udali się do Kafarnaum, gdzie pozostali przez kilka dni.

Zbyt dosłownie rozumiesz Pismo. Choćby w tym filmie był Jakub, który był bratem ciotecznym Jezusa (kuzynem).
Co do wieku Maryi, to oprócz Pisma Świętego są jeszcze inne źródła wiedzy o tamtych czasach. Za czasów moich dziadków ludzie brali ślub, gdy mieli 16 lat. Dziś Islamiści żenią się z dziewczynkami 8 lat - jako że Stary Testament i Koran mają dużo wspólnego, to może te 2000 lat temu śluby w wieku 13 lat były normalne. Zamiast tak się wszystkiemu dziwić, może zastanów się nad innymi czasami i innymi kulturami, gdzie to, co znane i normalne dla nas, u innych może być zupełnie inne.

w świetle prawa żydowskiego, które obowiązywało w tamtym czasie i miejscu, dziewczyna która osiągnęła 12 lat i jeden dzień była uznawana za kobietę. Więc jak urodziła w wieku 14, zaszła powiedzmy w wieku 13, czyli w świetle żydowskiego prawa osiągnęła już dawno dorosłość.

a druga rzecz, określenie "dzisiejsze czasy" odnosi się do określonego kręgu kulturowego, czyli np. europy, świata zachodu, ameryki, etc. Np. w państwach islamskich, czyli prawie w jakiejś 1/3 ludności, reguły są przecież podobne jak w prawie żydowskim. A to znaczy, że "wrażliwe czasy" to bardzo względne pojęcie :) To co dla ciebie jest budzące kontrowersje, dla sporej części ludzi jest czymś absolutnie zwyczajnym.

aha, a po trzecie, Maryja przecież była wg. Pisma dziewicą, kiedy rodziła jezusa.

a po czwarte, z definicji pedofilia dot. stosunków z kimś poniżej 13 lat, albo nawet poniżej 12 (zależy od płci) - ogólnie dot. osobników przed okresem pokwitania.

a jeszcze po piąte, to 13 lat (wiek zajścia w ciąże, a nie urodzenia) jest tutaj ważne ze względu na aspekt alegoryczny i nie może być wymieniony. Więc cała historia ma przede wszystkim przekazać alegoryczny sens. Nie ma tu więc miejsca na przypadek. O tym też warto pomyśleć.

1. Maryja matką Jezusa w wieku 14 lat. - Mnie nie zszokowało. Bóg musiał w niej dostrzec dojrzałość, której nie widać gołym okiem i nie patrzył na względy ludzkie, bo niby komu chciałby się przypodobać, czy schlebiać. [pedofilia nie jest tutaj zasadnym zarzutem]. 2. Rodzeństwo Jezusa. Nazewnictwo wynikające z pokrewieństwa, zażyłości. Wtedy to było obiegowe. [jak dziś wśród np. Murzynów].
3. Świetnie przedstawione postaci. Wszystkie mi pasowały, prócz zachowania Maryi. Za dużo tej jej nadtroski, niepewności i niepokoju [jakby nie miała cech, które ją wyróżniały spośród in. kobiet]. Józef i jego postawa kompensuje to.
4. Jezus - Bogiem, który odkrywa po ludzku świat i siebie. Bardzo mi się podoba scena - test ze znajomości Pisma. Polecam.
"Cień ojca", Jan Dobraczyński. Warto.

"Ludzkie względy" to jedno a dojrzewanie z psychiką i anatomią to druga sprawa. To że Biblia jest tzw. "świętym tekstem" nie zwalnia nas z używania mózgu i zdrowego rozsądku. Jeśli chodzi o rodzeństwo Jezusa to możesz oszukiwać siebie ale jest coś takiego jak zdrowy rozsądek. Twój pogląd na tę sprawę to nadinterpretacja i potrzeba mieć dużo wiary, żeby uwierzyć, że Jezus nie miał rodzeństwa a widzę, że jesteś bardzo wierząca :)

"Pismo Święte nie podaje dokładnie wieku, który upoważniał młodych ludzi do zawarcia małżeństwa. Z reguły wydawano jednak córki za mąż w bardzo młodym wieku, podobnie jak na całym starożytnym Wschodzie. Później tradycja rabiniczna sprecyzowała minimalny wiek małżeński dziewczyny na lat dwanaście, a chłopaka na trzynaście."

źródło: google