A ja już widzę ten shitstorm w komentarzach po, albo tuż przed premierą filmu...

Co Ty gadasz, ten portal jest naprawdę profesjonalny i recenzje nie są pisane pod tematykę filmu. To oznaczałoby niezrozumienie sztuki filmowej. Dobry recenzent nie kieruje się kryteriami ideologicznymi, tylko analizuje czy film jest spójny, czy aktorzy grają autentycznie, czy przekaz filmu jest jasny, czy scenariusz jest sprawnie napisany, muzyka dobrze dobrana, jak współgrają ze sobą kostiumy, scenografia, czy między aktorami istnieje chemia... Jeżeli chodzi o temat, to oczywiście też jest on analizowany, ale raczej pod kątem podążania za konwencjami lub łamania ich. Recenzent analizuje czy nowatorskie zabiegi reżysera opłaciły się czy nie, porównuje film do jego wcześniejszych dzieł albo do innych z tego samego gatunku. Ja to wszystko na filmwebie widzę i nie jestem w stanie stwierdzić, czy dany recenzent jest wierzący czy nie, na podstawie recenzji filmów religijnych. Wcale tego nie dociekam, to jego sprawa.

Poczytaj rec. filmów o tematyce religijnej + ostatni manifest polityczny (bardzo bełkotliwy) aresta czy jak mu tam. FB dawno przestał udawać że mu ani ziębni ani grzeje ...

Gościu daj spokój. Jak ktoś pisze recenzje to jego sprawa, przecież go nikt nie zmuszał żeby szedł na ten film. Najwyraźniej tylko ty masz z tym problem, sami recenzenci pewnie nic do tego nie mają.

Gościu, o ile wiem jeszcze na fb nie cenzury więc jak nie pasuje ci ten wątek to zwyczajnie nie wp.. się między wódkę a zakąskę , tym bardziej że gościu nie masz bladego pojęcia o co biega. Na tym portalu jesteś siusiumajtkiem.

Dobra, sorry. W sumie racja, jak mi coś nie pasowało to nie miałem po co pisać. Tu jest przecież wolność słowa.
Jedno ale: to jak długo jest się na filmwebie nie oznacza ile wie się o filmach.
Jeszcze raz sorry jeśli cię uraziłem:)

Cenzury na FB chyba faktycznie nie ma, najlepszym na to dowodem jest fakt, że dotąd Cię nie zbanowano.
Poza cenzurą są jeszcze i inne wartości, które powszechnie obowiązują: przyzwoitość i zdrowy rozsądek. Tobie - mimo że bez wątpienia masz się za człowieka "obytego" - obu brakuje.

Cenzura na FB jest już od dawna, w Niemczech za pisanie lub dodawanie postów antyemigracyjnych lub antyrządowych mogą usunąć Ci nawet całe konto, przekonała się znajoma z Niemiec, kłócicie się pod wpływem emocji a problem dotyczy wszystkich mediów piszących i cenzurujących pod wybrane partie

W Polsce ostatnio masowe usuwanie na fb kont narodowościowych, związanych z Marszem Niepodległości... :/

Zamiast tego promują Laserpope'a, a działania Facebooka to ewidentny skandal propagandowy i antynarodowościowy

No właśnie czytam i ze wszystkimi się zgadzam. Niestety, bardzo mało jest dobrych filmów o tematyce religijnej, do mojej czołówki należą Lourdes (francuski z 2009 roku), Pasja i ostatnio Niewinne. Za nimi plasuje się, religijna w pewnym sensie, choć nie wiara nie jest tu głównym tematem, Wątpliwość z Meryl Streep. Niestety, takie filmy jak Niebo istnieje naprawdę mogą wpędzić w depresję. Oczywiście nie chodzi o samą historię, która sama w sobie jest niesamowita, ale to jak jest zrealizowana zaboli każdego miłośnika kina. Stopień łopatologii w tym filmie, nachalne korzystanie ze spranych schematów (np. epatowanie kolorem niebieskim), niemal tłumaczenie widzowi kiedy ma się wzruszać, mnie osobiście po prostu smuci. Niestety, większość filmów religijnych jest odrealniona, infantylna i ckliwa, nie zmusza do dyskusji, refleksji, tylko wali w widza przekazaną treścią w sposób uproszony i niewyszukany. Oczywiście nie o to chodzi, że takich filmów ma nie być. Zdaję sobie sprawę z targetu, dobrze wiem, że Kościół Katolicki jest wspólnotą o charakterze powszechnym, to znaczy, że przyjmuje wszystkich, nie tylko inteligentów z dyplomami o wyszukanym guście, należą do niego też osoby, które nie interesują się sztuką filmową i często te filmy są robione dla nich. One mają w sobie niewiele ze sztuki, opowiadają po prostu historię, trochę jak biblia pauperum. Trudno jednak, żeby krytyk filmowy oceniający filmy pod względem artystycznym ocenił większość tych filmów wysoko.
Z filmów religijnych, które jeszcze chciałabym obejrzeć, jest Ostatnie kuszenie Chrystusa, które jest oceniane przez krytyków wysoko. Raczej wysoko oceniany jest też Noe. Wybrany przez Boga. Wiadomo, że to film inspirowany biblijną historią, ale choć się z nią w wielu momentach rozchodzi, to moim zdaniem kapitalnie przekazuje sens potopu. Bardzo podoba mi się też niebezpośrednia w przekazie relacja Noego z Bogiem. Z animacji można przytoczyć Księcia Egiptu - scena z krwią baranka na drzwiach? Czysta magia! Uwielbiam do niej wracać, film jest artystycznie zrobiony i też nie był zjechany przez krytyków. Także naprawdę, to, że film jest religijny nie zawsze musi oznaczać, że będzie z góry odrzucony. Jeśli jakiś krytyk odrzuca film z góry z takiego powodu, to się minął z powołaniem.
https://www.youtube.com/watch?v=-KUuoayD7G4

A o manifeście politycznym, o którym mówisz nic nie słyszałam...

http://www.filmweb.pl/reviews/Wolność+pod+sutanną-7599 jeżeli to jest recenzja a nie ideologiczny skowyt, osoby która ma problem z religią, to ja jestem kitajskim tamburynem.

FB to raczej chyba Facebook . Filmweb to FW.

Nie karmić trolla.

lepiej nie opowiadaj swoich fiksacji a odpowiedz sobie na pytanie czemu każdego roku w Polsce jest dystrybuowanych kilka tanich filmów religijnych.

"Wielkim – i nienazwanym – złem, jakie tkwi w centrum naszej kultury, jest monoteizm. Z wywodzącego się z barbarzyńskiej Epoki Brązu tekstu znanego jako Stary Testament wyłoniły się antyludzkie religie: judaizm, chrześcijaństwo i islam. To religie boga mieszkającego w niebie. To religie w dosłownym sensie patriarchalne – Bóg jako Wszechmocny Ojciec. Za sprawą tego Boga i jego ziemskich męskich delegatów od dwóch tysięcy lat kobiety w tych krajach muszą znosić życie w pogardzie. Najstarszą z trzech religii Abrahama (i przy okazji bezdyskusyjnym przodkiem dwóch pozostałych) jest judaizm, który pierwotnie był lokalnym plemiennym kultem wyjątkowo antypatycznego bóstwa obdarzonego chorobliwą wręcz obsesją na tle restrykcji seksualnych. Ten otoczony smrodem palonego mięsa zwierząt ofiarnych Bóg był przeświadczony o własnej wyższości nad rywalizującymi z nim innymi bogami, podobnie jak o wyjątkowości wybranego przez siebie plemienia pustynnych nomadów. Później, w czasie, gdy Palestyna znajdowała się pod rzymską okupacją, Paweł z Tarsu utworzył sektę chrześcijan – już nie tak bezlitośnie monoteistyczną i bardziej otwartą na Żydów z całego świata. Kilka stuleci później Mahomet i jego zwolennicy powrócili do bezkompromisowego monoteizmu właściwego dla oryginalnego judaizmu, odrzucili jednak jego ekskluzywność. Islam ufundowany został na zupełnie nowej świętej księdze znanej jako Koran (Al Qur’an), która szerzeniu wiary dodała potężną ideologię militarnego podboju. Zresztą również chrześcijaństwo rozprzestrzeniane było za pomocą miecza, dzierżonego najpierw przez rzymskie dłonie (od czasu, gdy cesarz Konstantyn z ekscentrycznego kultu uczynił je oficjalną religią państwową), potem przez krzyżowców, a wreszcie konkwistadorów oraz innych europejskich najeźdźców i kolonizatorów z misjonarskim zacięciem."

Religijne korzenie Europy to grecko - rzymski hellenizm. Europejczycy powinni wrócić do starych wierzeń ich przodków. W tym celu współcześni neopoganie muszą wyjść z ukrycia, dokonać comming outu i zacząć głosić swoją religię. Tylko wracając do religii przodków, do religii Europy można ją uratować przed agresywnym monoteizmem jakim jest islam. Ewentualnie są jeszcze systemy dalekowschodnie takie jak buddyzm, taoizm czy konfucjanizm, te jednak mogą być trochę zbyt pokojowo nastawione do świata by sprawdzić się w niespokojnych czasach w jakich znalazła się właśnie Europa.

A dlaczego uważa Pan, panie Iselor, że naszymi religijnymi korzeniami jest grecko-rzymski hellenizm? Dlatego nie wierzenia nordyckie? Dlaczego nie słowiańskie? Dlaczego nie iberyjskie, awarskie, galijskie, celtyckie, germanskie, bałtyckie czy etruskie? Z tego co się orientuję, to one wszystkie od dawna nie istnieją, tak samo jak właśnie rzymski i grecki panteon. Powiedziałbym nawet, że wierzenia Bałtów są bardziej adekwatne do uznania ich za nasze korzenie, skoro formalny chrzest Litwy nastąpił dopiero w XIV wieku. Powinien Pan doskonale wiedzieć, że Rzymianie przyjęli chrześcijaństwo z własnej woli. Nikt ich nie zmuszał do wiary w Chrystusa, przeciwnie to właśnie Ci wspaniali Rzymianie narzucali swoją religie chrześcijanom. Nie mówię, że sami tego później nie robili w stosunku so innych, ale nie patrzymy na sprawę tylko z jednej strony. Co do wspomnianych krucjat, to miały one na celu ochronę pielgrzymów, walkę z niewiernych, którzy bezczeszczą Święte miejsca, ochronę zamieszkałych na wschodzi chrześcijan. Raczej trudno mówić tu o próbach nawrócenia. Tak samo z konkwistadorami, Ci chciali po prostu jak najbardziej się oblowic i podbić nowe ziemie. Religia była tu tylko "oficjalnym" powodem.
I kobiety, niech mi Pan wskaże inną kulturę niż chrześcijańska, która doprowadziła do zrownania praw kobiet i mężczyzn. Nie mówię tu o prymitywnych kulturach Aborygenow czy innych Indian czy murzynów, ale idzie mi o kulturę istniejącą do dzisiaj, na dość wysokim poziomie.

Naszymi korzeniami jest grecko - rzymski hellenizm, ponieważ jest to religia powstała w Grecji - kolebce cywilizacji i kultury europejskiej. W dodatku jest to religia najlepiej udokumentowana ze wszystkich. Co do bełkotu że one wszystkie nie istnieją:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Hellenion
https://pl.wikipedia.org/wiki/Hellenizm_(religioznawstwo)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Najwyższa_Rada_Hellenów
https://www.facebook.com/groups/olympeion/?fref=ts
https://pl.wikipedia.org/wiki/Rodzimy_Kościół_Polski
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ásatrú

Oczywiście, inne religie politeistyczne też są ważne i wiadomo że Polak szybciej zostanie rodzimowiercą niż hellenistą, podobnie jak Niemiec zostanie Asatryjczykiem prędzej.

"Powinien Pan doskonale wiedzieć, że Rzymianie przyjęli chrześcijaństwo z własnej woli. Nikt ich nie zmuszał do wiary w Chrystusa"

Jestem z zamiłowania religioznawcą od wielu lat i interesuję się kulturami antycznymi. Takiej głupoty dawno nie czytałem. Chrześcijaństwo zostało narzucone siłą przez Teodozjusza I Wielkiego, który zakazał pod karą śmierci wyznawania innych religii niż chrześcijaństwo. Miał farta, bo wygrał wojnę domową z Eugeniuszem o podłożu religijnym.

Piszesz o sobie "... Jestem z zamiłowania religioznawcą od wielu lat ...". A we wcześniejszym wpisie - "... Najstarszą z trzech religii Abrahama ... jest judaizm, ... kultem wyjątkowo antypatycznego bóstwa obdarzonego chorobliwą wręcz obsesją na tle restrykcji seksualnych ..." oraz "... księdze znanej jako Koran (Al Qur’an), która szerzeniu wiary dodała potężną ideologię militarnego podboju ...".

Żaden z Ciebie religioznawca, przynosisz wstyd tym, którzy również uważają się za religioznawców. Trafiłeś przysłowiową kulą w płot. Zarówno Mojżesz jak i Muhammad ibn Abd Allah ibn Abd al-Muttalib, a nawet chrześcijanie przed okresem Św. Augustyna widzieli potrzeby seksualne kobiet. Choćby wczesny judaizm i islam zezwalały na rozwód pod warunkiem zaspakajania potrzeb seksualnych byłej żony do czasu, gdy zwiąże się ona z innym mężczyzną. Islam nadal zezwala na poligamie pod warunkiem równego traktowania seksualności wszystkich żon. Ponadto pisma Proroka są bez najmniejszych wątpliwości księgą miłości i pokoju - żadnych wojen ani nawracania siłą lecz tolerancja i miłość dla braci, którzy nie zaznali objawienia.

Rozumiem (i nic w tym złego), że nie możesz czytać w oryginale tekstów pierwotnych - zadaj sobie nieco trudu i znajdź wierne tłumaczenia. Posiłkując się współczesnymi wersjami Talmudu, Pisma Świętego oraz Koranu świadomie wybierasz nauki "poprawiane" przez tysiąc do kilku tysięcy lat, albo inaczej: kompromitujesz się wyrażając tak autorytarne stwierdzenia bazujące na niewiedzy i nieznajomości tematu.

ZgredzieIMasz gowno zamiast mozgu twierdzac,ze islam jest religia pokoju .Nic a nic nie wiesz o islamie i innych religiach.Nie mieszaj Św. Augustyna z .........
prorok niczego nie napisal,a to co robil i nakazal robic obecnie nazywamy pedofilia,zoofilia.ludobojstwem,szowiniznem,seksizmem,terroryzmem.......
Tylko komunizm przewyzszl wilosci zbrodni islam.

Ktoś mądry powiedział kiedyś:
"Nigdy nie dyskutuj z idiotą, ściągnie cię do swojego poziomu i tam pokona doświadczeniem."
Pomny tej rady zostawię Twoją wypowiedź bez komentarza.

mowa jest srebrem,milczenie zlotem
jak sie odezwal okazalo sie blotem
(chyba St.J Lec to napisal)
Sposob wypowiadania swiadczy ze przeszedles pranie mozgu w meczecie.Dokladnie tak buduja swoje wypowiedzi i w ten sposob uzywaja "argumentow" imamowie i muzulmanie.Gdy zabraknie im slow (argumentow) koncza dyskusje obrazajac rozmowce.
Ty napisales:
1. "Muhammad ibn Abd Allah ibn Abd al-Muttali" - tak o tym analfabecie pisza muzulmanie.Jestes arabem lub neofita islamski,wiec twoja "wiedza" .....
2." ,Ponadto pisma Proroka są bez najmniejszych wątpliwości księgą miłości i pokoju - żadnych wojen ani nawracania siłą lecz tolerancja i miłość dla braci, którzy nie zaznali objawienia."KLAMSTWO. PRZYPOMNIJ SOBIE (lub doczytaj jezeli imam ci tego nie powiedzial) co pisze w pozniejszych sutrach po podbiciu mekki.
Uprzedzajac zarzuty:
3.Niestety zmarnowalem duza ilosc czasu -przeczytalem koran oraz wszystkie dostepne mi teksty zwiazane z islamem ,i...........
4. przeczytalem tez duzo innych rzeczy.
5.Zycze ci zeby Duch Swiety cie oswiecil.Amen

Zostaw ślepca. Niech sobie sam wraca do mniej lub bardziej rozwiniętych form animizmów. Żydzi to najbardziej kreatywna "rasa" na świecie. No, Biblia, a zwłaszcza Stary Testament, to w wersji żydowskiej uboga (głównie literacko) wersja demo prawdziwych kluczy poznania. Nic dziwnego, że nawet ociosany przez politykę Chrystus, który wiedział, jak ich użyć i oskarżał faryzeuszy o ich ukrycie, zasiał ziarno, które od początku współgrało z ideami Starożytnej Grecji. Szkoda Żydów, że nie przyjęli prawdziwego Mesjasza, i dalej się chwieją z odruchem sierocym, napotykając mur. Ale cóż. Oni przecież rządzą zarówno dobrze i pożytecznie, przez wynalazczość, jak i prawdziwą technicznie i zawsze diabelską władzę - dziś finansjerę. Taki w pełni realny Bóg nie jest im jednak na rękę.

To smutne co piszesz...prawdopodobnie nie doswiadczyles nigdy relacji z Żywym Bogiem-Jezusem..a ta przemieniająca życie relacja jest dla każdego, kto otwiera swoje serce, umysł...i oczy... Polecam kurs Alpha :)

Polecam przestać wierzyć w monoteistyczny bełkot żydowskiego bóstwa gór z Palestyny i jego proroków a wrócić do wiary w starych bogów.

a kto stworzył tych starych bogow?

Polecałbym porzucić jakichkolwiek bogów.

Dla Ciebie bełkot, dla mnie autentyczna wiara i realna rzeczywistość. Wiadomo, że religia rozprzestrzeniała się (i odwrotnie) przez wydarzenia polityczne, ale chrześcijaństwo jest jedyną religią i systemem, który całkowicie dopełnia najwspanialszą wartość, którą jest miłość.

Podobnie jak praktycznie wszystkie inne religie. Oczywiście wiara wcale nie gwarantuje kierowania się etycznymi wartościami, również niewierzący kierują się takimi wartościami, dlatego to co napisałeś nie jest prawdą.

Napisałem, że "całkowicie dopełnia", co nie przekreśla zdania, że niewierzący kierują się dobrymi wartościami, z którym się zgadzam. Ale to tylko moje zdanie :)

Religie politeistyczne bardzo wskazane... Na przykładzie Polski przypomnę tylko, że przed chrześcijaństwem zupełnie powszechne były w kulcie słowiańskich bożków niewolnictwo i ofiary z ludzi.

Ty również nie doświadczyłeś nigdy relacji z żywym bogiem, więc błagam nie chrzań

Hapaj dzide .

To sam napisz kozaku.

ja pier..le zmien fote gosciu bo wygladasz sam jak z pisu albo z pola kukurydzy hehe