Ujęcia i muzyka świetne, historia renifera również, no ale ten narrator sprawia, że film jest dla osób w wieku 5-12 lat. Zbyt dziecinnie, wolałbym o 100% Krystynę Czubuwnę i normalną narracje bez dziecinnych wstawek.
Dojrzalsza wersja też mogłaby być ciekawa, jednak z uwagi na brak wartościowych bajek dla dzieci i jakiegokolwiek alternatywnego wyboru oprócz krzykliwych kiczowatych produkcji dla dzieci uważam film za niezwykle wartościowy dla wspomnianej grupy wiekowej. Mój 4 latek był zachwycony, uczę go wybierać mądre filmy.