Tak samo jak możliwe jest to, że Jezus będąc na krzyżu Dziękował swemu Ojcu za doświadczenie które go spotkało. O czym Pismo Święte w swym obecnym brzmieniu nie mówi, bo na przestrzeni wieków miało wielu tłumaczy i interpretatorów.

A jak to możliwe, że obecnie ludzie modlą się do krzyża z wizerunkiem martwego Jezusa? Niewiele się zmieniło. I owszem, jest to dziwne, na szczęście coraz więcej osób zaczyna się nad tym zastanawiać.

Chyba nie zrozumieliście pytania Juleczki. W każdym razie – jest to jak najbardziej możliwe i logicznie uzasadnione. Wystarczy zadać sobie pytanie czy to aby na pewno jest Jezus?

Akcja filmu przedstawia wydarzenia z obrazu Breugla a nie sceny z ewangelii.

Otóż to!

Jest to film przedstawiający proces tworzenia jednego z wielu dzieł artystycznych malarza flandryjskiego Bruegla, które autor zatytułował "Droga krzyżowa".

Film ten przedstawia też koncepcje filozoficzne Bruegla, żyjącego w XVI wieku - kiedy to Flandria była pod okupacją hiszpańską, której inkwizytorzy zabijali wtedy ludzi niewinnych niczemu. Nadużywając tym samym swej władzy przemocą nad normalnymi ludźmi. Taką rzeczywistość, i taką moralność, widział wokół siebie Bruegl w realnej rzeczywistości tamtych czasów, w których przyszło mu żyć.

Zaś reżyser Lech Majewski postarał się -w sposób moim zdaniem bardzo dobry- pokazać w tym filmie co inspirowało Bruegla w jego twórczości malarskiej. I myślę, że udało się mu to znakomicie.

Oczywiście sceny, stosowanych w XVI wieku kaźni (perwersyjnego mordowania w imię obłąkańczego rozumienia religii -przez ówczesnych inkwizytorów hiszpańskich) poprzez przedstawienie ich w tym filmie, odzwierciedla jedynie inspirację oraz sposób tworzenia obrazu malarza Bruegla. I tyle. Nic więcej.

Z tego co wiem inkwizycja hiszpanska byla najbardzej postepowa i humanistyczna (o ile to dobre slowo). Nie wmawiala nikomu, ze odciagal krowom mleko, nie stosowala przemocy prz przesluchaniu. Czmu wiec ma tak fatalna opinie? Poniewaz, Hiszpania w tamtych czasach byla znienawidzona przez inne potegi Europy, w szczegolnosci Anglie i to wlasnie Anglia wraz z Francja uzywajac typowego "marketingu szeptanego" ukula taki, a nie inny obraz tej instytucji. To co sie natomiast dzialo w Inkwizycji wlasnie angielskiej, francuskiej oraz niemieckiej mozna smialo okreslic ludobojstwem. I tak z jednej strony sami sie "wybielili" mowiac "patrzcie, w Hiszpani jest gorzej", a z drugiej "lepiej przylaczcie sie do nas, bo Hiszpania to banda mordercow". I tak to zostalo.

Czyżby te 4-5 tysięcy ofiar śmiertelnych inkwizycji hiszpańskiej to nic ? A czy inne kraje jej dorównują lub przewyższają pod tym względem ?

OK, skad te dane? Konkrety prosze.

Być może było tak jak napisałeś. Trendy (że tak to określę bardzo ogólnie, bo nie czuję się znawcą) w uwypuklaniu określonych wydarzeń historycznych, raczej bywały i bywają zmienne - w zależności od czasów i ustrojów politycznych. To na ich potrzeby stosowano i zapewne będzie się stosować, różne programy kreowania świadomości ludzi, w zależności od przyjętych i realizowanych programów politycznych.

Ten film, jak wiadomo, ukazuje powstawanie jednego z obrazów Bruegla i inspiracje tego malarza do namalowania obrazu "Droga krzyżowa".
A faktem historycznym jest, że ów malarz flandryjski żył akurat w czasach gdy to Hiszpańska inkwizycja okupowała ówczesną Holandię i Flandrię.

Bardzo chętnie poznam tytuły i filmy przedstawiające wydarzenia historyczne, o których wspomniałeś w Twojej opinii.
Proszę podaj może kilka źródeł historycznych, które warto Twoim zdaniem znać, by nabyć pełniejszej wiedzy o ówczesnej sytuacji, że tak to określę, moralno(religijnie)-politycznej Europy, o której napomknąłeś ciekawie w Twojej wypowiedzi.
Miło będzie jeśli podasz także kilka tytułów filmów w tym zakresie.

Oh, to nie z filmow. Filmy nierzadko naginaja fakty aby ubarwic historie, trudno je traktowac jako powazne zrodlo informacji. Generalnie historyczne opracowania i ksiazki - tytulow ani autorow nie podam, lata temu mialem kontakt z tym tematem. Jednakze tego jest (a raczej chyba jest) calkiem sporo na rynku. I tez nie pojedyncze publikacje - autorzy potrafia byc stronniczy w zaleznosci od "szkoly".