Słusznie prawisz, powolna akcja nie jest zła, ale akurat nie w thrillerach. No i jakies takie drewniane to wszystko było, choć temat aktualny.

Film to zdecydowanie dramat z domieszką thrillera - nie odwrotnie. Jak ktoś jest nastawiony tylko i wyłącznie na rzeź w stylu "Niezniszczalnych" to srodze się zawiedzie. Film ma niestety swoje dłużyzny i spokojnie o 10-15 minut można byłoby go skrócić aby wyszedł z tego pełnoprawny, idealny produkt.

to jest synku dramat z elementami thrillera, a sceny przygotowan do "dnia sądu" byly wlasciwie wywazone i bardzo fajnie ukazane

Dzięki długiemu i przemyślanemu przygotowywaniu unika się złapania.
To nie Rambo.

... i tu właśnie się mylisz... Aby doprowadzić człowieka do ostateczności, potrzebne jest kilka lub kilkanaście negatywnych wątków z życia wziętych które w tym filmie są przedstawione perfekcyjnie !!!! przecież jak tylko stracisz prace lub tylko nie zdasz jakiegoś egzaminu nie idziesz i od razu nie rozpierdzielasz wszystko i wszystkich. Ale nałóż sobie te wszystkie nieszczęścia których doznał głowny bohater w tak krótkim czasie to zobaczymy czy by ci nie odbiła palma z braku wyjścia z sytuacji, dodatkowo słysząc wszem i wobec że wielkie instytucje wyratowały się z opresji a TY zostałeś wyruchany w d.... z niczym !!!!