Sfeminizowany jest ten film. Bardzo skupiono się na emocjach. Do przesady zrobili geniusza z głównej bohaterki Gemmy. Jest projektantką zabawek, genialną programistką, inżynierem robotyki, marketingowcem. Taka super-woman. Każdy kto jest w wycinku tej branży wie, że całego życia by jej nie starczyło na to czego dokonała w tym filmie.
Tak jak w wielu obecnie kręconych filmach tak i tutaj poszli w lewo. Tylko dlaczego kobieta jest biała? Nie mogli zrobić ciemnoskórej genialnej kobiety? A racja, przecież to horror. Kobieta stworzyła coś złego. To oczywiste, że musieli tam dać nieempatyczną "rich white lady". Czyli jednak wszystko się zgadza