Ja daję nawet 9/10 :) Ten film to pokazanie w zupełnie inny i jakże ciekawy sposób "kina drogi". Niby śmieszy, lecz jest to śmiech przez łzy, bo film ten pokazuje prawdę o nas samych - jakże dziwnych ludziach żyjących w tym dziwnym świecie...

A ja dam nawet 10/10 :D Dawno nie widziałem filmu, który tak bardzo by mnie poruszył :) Wątek z nie do końca sprawnym samochodem był bezbłędny :)

Prostota i miłość Abigail najlepiej była ukazana w scenie z bratem (Dwayn), kiedy dowiaduje się, że nie może być pilotem. Często w życiu codziennym nie trzeba nic mówić, wystarczy BYĆ - i to pomaga :)

W zasadzie każdy z bohaterów coś przegrywa i coś mu się nie udaje... Ale jednocześnie wygraną jest Rodzina i chwile z nią przeżyte. Dla wspólnego, rodzinnego tańca na konkursie "Małej Miss Słoneczko" autorom należy się nagroda dla najlepszej sceny tanecznej filmowego roku 2007! :D

Gorąco polecam :)

Bardzo dobry film, można powiedzieć amerykański, ale nie będzie to w pełni zgodne z prawdą. Mimo, iż film w większej części jest komedią(a właściwie satyrą na nas samych) nie ma typowego dla amerykańskich produkcji Happy Endu. Zamiast tego jest idealna puenta(prezentacja talentów, taniec Hooverów), nie ważne są bowiem konkursy piękności, tylko własna rodzina, wsparcie, spontaniczność i miłość rzecz jasna. Ukazane jest to w dość nie typowy sposób i właśnie oryginalność jest największym atutem tego filmu. Na uwagę zasługuje też bardzo dobra ścieżka dzwiękowa i oczywiście aktorzy, każdy z nich wywiązał się ze swojej roli znakomicie. Polecam gorąco!