Urzekł mnie szczególnie panteon postaci, z których każda nakreślona jest w bardzo ciekawy sposób. Młody miłośnik Nietchego był fenomenalny a i tytułowa "Mała Miss" stworzyła bardzo fajną dziecięcą kreację. No i oczywiście Dziadek i gej-miłośnik Prousta, a zarazem niedoszły samobójca. Gorąco polecam!