Oglądałam bajkę z dziećmi i w pewnym momencie chuligani mówią na głównego bohatera „gnojek”. Nie wiem co twórcy lub tłumacze myśleli w chwili dubbingowanie tej bajki. Brak słów.
A od kiedy "gnojek" to wulgaryzm?
No nie wiem czy chciałbyś żeby twoje 5 letnie dziecko operowało takimi zwrotami i na przykład powiedziało na ciebie gnojek, bo w bajce tak mówili.
Poza tym, to od tego są chyba rodzice, by wytłumaczyć dziecku jakie słowa powinien używać, a jakich sobie ewentualnie nie życzymy.
drogie dziecko nie uzywamy slow: kuuu ch... pi... itd. ? serio? dzieci zapamietuja to co uslysza wiec w filmie dla dzieci takich slow jak gnojek nie powinno byc.
Nie powinno być też słów: "cukierki", "pączek" i "drożdżówka". Dziecko nie powinno jeść słodyczy, bo spuchnie.
dziecko, mozesz raz w tygodniu mowic gnojek i kur,,, lol
Słowo "gnojek" jest takim samym wulgaryzmem jak słowo "drożdżówka".
A jeżeli nie umiesz dziecka nauczyć by nie mówiło "kur..", to nie powinieneś być w ogóle rodzicem.
niby glupi serial wysmiewany przez wielu, Przyjaciele, a tam jest wlasnie jeden odcinek o tym gdzie Ben syn Rossa ucy sie brzydkich slow od Rachel. a raczej uslyszal je i je powtarzal.
2. Tak, dziecko uczy się od dorosłych. Nic w tym dziwnego, bo od kogo ma się uczyć? Od kosmitów?
3. Słowo "gnojek", to nie wulgaryzm.
4. Cały świat ma przestać używać jakiegoś słowa, bo wielmożny Pan ma takie "widzi mi się"?
No doprawdy, niebywałe.