Wiadomo czego można się spodziewać po takim filmie. "Mała milionerka" ucieka z domu w którym jest nieszczęśliwa by odnaleźć biologiczną matkę. Zła macocha płaci detektywowi żeby ją odnalazł i przyprowadził z powrotem... Oczywiście możemy liczyć na końcówkę zakończoną happy endem.
Uważam, że dla dzieciaków to dobry...