Kiedyś kiedyś jak bylem jeszcze nastolatkiem, oglądałem ten film, to były wakacje, ja byłem chory, więc z braku laku, innego repertuaru, itd, wlaczyłem go sobie. Film okazał się świetny, pamiętam jak oczarowała mnie Faye Dunaway, swoją rolą, ojj jak ja wtedy chciałem byc na miejscu Dustina, jak go kapala:). no i historia indian i generała Custera, bardzo ciekawa, ale oczywiście z przymrużeniem oka, w końcu to komedia z elementami dramatu. W każdym badz razie zapadł mi w pamięci, i teraz po 10 latach znowu go obejrzalem, w końcu posiadam go na stałe, i ponownie mnie zachwycil, zostanie napewno jednym z moich ulubionych dzieł i będe do niego często wracał. Polecam!!!