Niby jest na faktach, ale czy z tego Koreańczyka faktycznie był taki bohater ? prawdziwy prawy człowiek zawsze podążający ścieżką dobra, to bardziej pasuje do amerykańskich filmów pełnych patosu. nie mam pojęcia ile w tym filmie było prawdy, ale przyjemnie się go ogląda, a te 2,5 godziny mijają szybko.