Kilka fragmentów było wręcz takich samych. A już dialog:
- Jak mnie kochasz?
- Aż do gwiazd.
Był kopią motywu przewodniego z "Trzy metry nad niebem". Jednakże "Ma premiere fois" zdecydowanie bardziej mi się podobał. Jest romantyczny i klimatyczny, idealny na wieczór. Choć sam schemat dość już ograny, to wciąż...