Właśnie jestem świeżo po pokazie w kinie i chciałbym podzielić się z Wami moją opinią. W tym roku z animacji bezdyskusyjnie numerem 1 jest WALLE, do którego Madagaskarowi 2 trochę brakuje. Idąc na M2 nastawiłem się na miłe spędzenie czasu i się nie zawiodłem. Niestety za tydzień o tym filmie już zapomnę, a szkoda... Nie spodziewam się, że polski dubbing poprawi film, ponieważ na przykładzie pierwszej części, wiem, że teksty/żarty tłumaczone są słowo w słowo. Jedynie dwa-trzy zdania nie mogły być żywcem przetłumaczone, bo San Diego czy gremlin na skrzydle samolotu nie kojarzą się Polakowi tak samo jak mieszkańcom Ameryki. Klasą samą w sobie jest król Lemurów i pingwiny, które cały film utrzymują ten sam poziom. Niestety reszta jakoś mnie nie przekonuje... Jak dla mnie zbyt dużo 'wzruszających' momentów jak na film, który ma rozśmieszasz. Na koniec Melman stara się 'dowalić' coś od siebie, ale to nie zmienia faktu, że film ma u mnie mocną 7/10.