w tej ostatniej scenie jak oni już odchodzą to król Julian mówi "gib słoniną!"
a potem "kiwamy,kiwamy, kiwamy,kiwamy"
:D:D
Mnie rozwala to:
- najechałbym jakieś sąsiednie państwo i narzucił im swoją ideologię, nawet jakby nie chcieli!
- no tak, ale ty jesteś królem
- Racja. Jestem. A ty niestety tylko... małą, smutną główką"