kiepski, 1 czesc byla zabawniejsza... nie ma zadnych smiesznych tekstow... a fabula... hmmm taka sobie...
Takie właśnie animacje są dobre.. nie ciągle się brechtać, ale również trochę się wzruszyć.. nawet w Shreku (w końcu to dzieła DreamWorks'u) było kilka momentów. W M2 np. wspomnienia Alex'a, miłość Melman'a i końcowa scena tańca która przekonuje ojca Alex'a.. aa i jeszcze rozróżnienie Marty'iego spośród tłumu takich samych zebr.