Miał być film o silnej bohaterce kobiecej a zrobili z niej niańkę trójki dziewczyn.
Nic dziwnego, że film nie wypalił.
Dla osób prawicowych i konserwatywnej: nie, bo to o kobiecie i nastolatkach
Dla osób lewicowych: Nie, bo zamiast silnej kobiety mamy wpychanie ciągle tematu rodzicielstwa co chwila.
Nie mówiąc o tym, że są tu brutalne sceny krzywdzenia kobiet
Szkoda, że nie zrobili jakiegoś superbohaterskiego filmu LGBT, gdzie ona pomaga jaieś kobiecie i nawiązują ze sobą romantyczną relacje. Zamiast tego mamy coś co jest zbyt lewacie dla prawicy i zbyt konserwatywne dla lewicy