Czy tylko mi się wydaje, czy "kwasowe" krajobrazy Anglii są łudząco podobne do słynnej sceny z, rok późniejszej, Odysei Kosmicznej?
tylko 5/10???
Coś w filmie stworzonym przez Beatlesów mi nie zagrało. Za to nawet polecam "Wonderwall" z młodziutką Jane Birkin z 1968 roku (u mnie 6/10 ale z taką sympatią).