Laurel Bishop (Erin Cahill), zajmująca się miejską zielenią dostaje awans, przez co jej nowym zadaniem jest zorganizowanie bożonarodzeniowej parady. Kobieta jest pod dużą presją, dzieląc czas między natłokiem pracy a samotnym wychowaniem córki Scarlett (Dakota Guppy). Laurel znajduje inspirację w starych saniach, które od razu kupuje na paradę. Gdy kobieta musi odnowić pojazd zwraca się o pomoc do dawnego chłopaka Alexa (David Alpay).

Laurel Bishop samotnie wychowuje kilkuletnią córkę Scarlett i boryka się z wieloma codziennymi problemami. Pracuje dla urzędu miasta, prowadzi wydział parków i rekreacji. Zbliża się Boże Narodzenie, wokół panuje świąteczna atmosfera. Niespodziewanie burmistrz proponuje Laureal zorganizowanie parady bożonarodzeniowej, której nie było w miasteczku od pięciu lat z powodu finansowych problemów. Teraz jednak mają nadwyżkę budżetową, którą burmistrz zamierza przeznaczyć na paradę, by sprawić radość mieszkańcom. Jeżeli uda się Laurel wykonać to zadanie, ma obiecany awans. Na zorganizowanie bożonarodzeniowej parady w rodzinnym miasteczku zostało jej zaledwie dwa tygodnie. Zbierając potrzebne rekwizyty, natrafia na piękne stare sanie, które wypożycza od tajemniczego właściciela. Musi tylko je wyremontować, będą znakomitym pojazdem dla Świętego Mikołaja. Szybko okazuje się, że sanie żyją własnym życiem, pojawiają się i znikają, ale zawsze prowadzą Laurel do jej dawnego chłopaka. Alex przed laty wyjechał z miasteczka bez pożegnania. Wybrał Nowy Jork, goniąc za karierą i lepszą przyszłością. Teraz wrócił w rodzinne strony, by pomóc swojej ciotce w sprzedaży sklepu. Ożywają wspomnienia, od razu staje się jasne, że tych dwoje nadal łączy uczucie. Dumna Laurel nie chce jednak żadnej pomocy ze strony byłego chłopaka, ale w końcu musi się zgodzić, by Alex wyremontował dla niej stare sanie, bo nikt inny tego nie umie zrobić. Czas nagli.