lekki i przyjemny, choć bardzo przewidywalny scenariusz po za jednym.
Za chiny nie mogę rozkminić tego, że rodzina tych szewcy (ów?) była złodziejami
i nie oddawała klientom butów? No bo skąd te setki butów w piwnicy pod koniec, skoro otrzymywali je tylko do naprawy?
A druga sprawa to z tym "zombie" - jeśli właściciel butów nie żył, to gostek wyglądał jak trup, to czemu nie wyglądał jak truposz, gdy wcielał się w czarnego (methodmana) po jego śmierci?
Jak się wcielił w Ludlowa, po tym jak go zabił, to było widać, że skóra nie jest ciemna, tylko zaczynała się robić lekko szara. Jak się przyjrzysz to zobaczysz. ;)
A co do butów to fakt, mnie też to zastanawiało skąd tyle ich mieli. :P
Jak Wy ogladacie filmy. Nagrywane kamerą z Noki 3210 ;)? Gościu był blady na twarzy a w samochodzie powiedzieli mu że śmierdzi jak trup. A co do butów to jego ojciec powiedział że to przyjemność dostać buty od swoich klientów, stąd tyle miał, więc nie byli złodziejami.
ak Wy ogladacie filmy. Nagrywane kamerą z Noki 3210 ;)? Gościu był blady na twarzy a w samochodzie powiedzieli mu że śmierdzi jak trup. A co do butów to jego ojciec powiedział że to przyjemność dostać buty od swoich klientów, stąd tyle miał, więc nie byli złodziejami.
co do truposza to mogłem przegapić, ale co do "dostawania" butów od klientów, to brak logiki. Oddajesz buty do naprawy, żaden szewc nie dostaje starych rapci w "prezencie" bo po co? Jedynie zdarza się, że klient nie odbiera towaru, ale nie zrobią się z tego setki/tysiące.
po za tematem, masz zaje.fajną nokię 3210 z kamerą? to chyba dostałeś w prezencie od szefa noki model robiony specjalnie dla niego ;)
ech Szewc byl rzadkim i docenianym zawodem i często musiał być wspierany przez klientów. Tak jak mu wytłumaczył ojciec: "pomagali nam, byśmy pomagali innym" i przez 3 pokolenia pradziadek Pinchas, dziadek Herschel i ojciec Abraham zbierali te buty i przekazywali je dalej między sobą, więc mogl miec cala piwnice jesli przez ok 100 lat byly zbierane...
A co do Nokii to przecież sarkazm...