Fabularnie to Romeo i Julia przeniesione na kameruńskie obszary. Para kochanków z dwóch rodzin, choć nie są tu one ze sobą zwaśnione, którym los przeszkadza w szczęściu, rzucając po drodze kłody i w rozrachunku prowadząc do złamania prawda. Choc kończy się happy endem.
Film stoi głównie fajnymi zdjęciami kameruńskiej ziemi oraz sporą ilością takiego życia codziennego i obyczajów tych ludzi, które ukazane jest na ekranie. Reszta, do przewiedzenia, kiepścizna,