naprawdę ogląda się z przyjemnością. Jednak western+Peckinpah to gwarancja dobrego kina, a z Hestonem i przede wszystkim Harrisem zakrawa to już o świetną robotę. Zdecydowanie porównywalne z "Dziką bandą".
Niestety wg mnie nie oglada sie z przyjemnoscia, lubie westerny i czesto ogladam, ale ten jest jednym ze slabszych jakie widzialam:-(