Nie "oceniajo", a OCENIAJĄ. :)
Akurat obejrzałem w całości i nie jest to faktycznie makabra, ale słabiuteńki horror kopiujący pomysły z wielu innych filmów z tego gatunku.
Z drugiej strony co wymagać od produkcji z budżetem 3.5mln $...

Specjalnie napisałem oceniajo żeby bardziej podkreślić głupie ocenianie filmów gdy się ich nawet nie widziało, słowo makabra odnosiło się właśnie do nich, nie do filmu. Co do samego filmu to rzecz gustu, mi się podobał, nie jakaś super produkcja ale w sumie fajny, do obejrzenia na wieczór, zauważ że dałem szóstkę.

Fakt - rzecz gustu, ale jakbym miał dać 6 takiej słabiutkiej produkcji tylko kopiującej pomysły z wielu filmów, jak The Unborn, czy Mirrors, to dla o wiele lepszym horrorom, jak The Thing, The Conjuring, czy From Dusk Till Dawn zabrakłoby mi skali. Jednak powinno się mieć jakieś odniesienie przy ocenianiu.
Tylko z nudów można obejrzeć i to tyle.

Chciałeś być mądry, a wyszło jak zawsze. I od razu zmiana tematu, bo się zesrałeś ze swoim głupim komentarzem, wytykającym ortografię. Skala jak skala, każdy ma swoją. "Fakt – rzecz gustu", ale Twoja argumentacja to raczej rzecz braku konsekwencji. Jeśli już chcesz oceniać filmy według odniesienia do klasyków, to może warto byłoby uwzględnić różnice w budżecie, zamierzonym stylu i konwencji? Bo jeśli dla Ciebie wszystko, co nie dorównuje The Thing, jest „słabiutką produkcją”, to chyba powinieneś przyjąć, że 90% horrorów to śmieci. Poza tym, „kopiowanie pomysłów” to nie zawsze wada – pytanie, jak dany film to robi. Może następnym razem zamiast rzucać sztampowym "można obejrzeć z nudów", warto podać coś bardziej konkretnego?

To raczej ty zesrałeś się odpowiadając na komentarz sprzed SIEDMIU lat :) Poza tym po co wysilasz się, jak nie rozumiesz słowa pisanego? The Thing to był przykład dobrego horroru, a nie porównywanie do innego filmu z tego gatunku.

Pozytywnie się zaskoczyłem. Klimatyczna muzyka, fabuła no cóż nieco oklepana, ale gra aktorów nadrabia zaległości. W pełni świadome 6. Można się wystraszyć w kilku scenach :)

Mnie również się podobało. Zastanawia mnie tylko czy jest inny sposób na pokonanie ducha. Pudełko go popatrzyło i myślałam, że to może być sposób, ale kicha jednak.