film dla mnie jest bardzo dobry. głęboki i bardzo pouczający, a co najważniejsze nie jest kiczowatym romansidłem bez fabuły. Bardzo mnie się podobał, oglądałam dwa razy i zastanawiam sie czy nie przeczytać książki. jeżeli ktoś przeczytał to mógłby mi powiedzieć czy była równie dobra?
ksiazka zawsze bedzie lepsza jak film. Jeszcze nie widzialem lepszego filmu niz kiazka. PODZIEMNY KRAG, RONIN, OJCIEC CHRZESTNY, CHLOPCY Z FERAJNY, RAMBO, CZLOWIEK W OGNIU... i inne - Swietne filmy, ale ksiazki czytalo sie conajmniej pol raza lepiej... a Malowny Welon jutro obejrze, a za tydzien zaczne szukac ksiazki.
no film bardzo ładny jest, ale jakoś nie umiałem wyjść poza tą urodę, może dlatego elegancki plakat powiesiłem sobie, ale o filmie nie myślałem dużej niż kilka minut... bo taki trywialny jest, to już było kiedyś, było tak i inaczej, zresztą do ekranizacji nie trzeba mieć pomysłów, wystarczy technika
Ksiażka różni się bardoz od filmu. Jest zupełnie inne zakończenie, inaczej są przestawione postacie, hisotria opisana jest bardziej dramatycznie. W filmie dodane są różne wątki, których w lekturze kigdy nie było. Osobiście uważam, że film nie umywa się powieści i po obejrzeniu ekranizacji byłąm bardzo rozczarowana