1 Jak ostatecznie skończyła się sprawa pozwu ? W filmie nie jest to w żaden sposób wyjaśnione, a nagła decyzja o wysłaniu syna do zakładu pozwala mi podejrzewać że był to sposób na uniknięcie kary, a nie tylko wyraz desperacji matki. Ktoś to podobnie połączył ?
2 Jaka była geneza problemów Kyli ? W jednej ze scen jest zbliżenie na zdjęcia w jej domu, na których jest prawdopodobnie jej syn. W połączeniu z jej reakcją w trakcie próby samobójczej steva uznałem że sama straciła dziecko w jakiś traumatyczny sposób co uruchomiło zaburzenia. Jakieś inne tropy ?
1. Aby uniknąć kary, czyli spłaty tych kilkuset tysięcy Diane zapisała Steve'a do zakładu psychiatrycznego.
2. Kyla miała jedno dziecko, które widać w filmie, między innymi kiedy Kyla rozmawia z Steve'm nad ranem na ulicy, a owe dziecko woła do niej.
1 W marzeniach układała sobie, że Steve dorósł, skończył studia, ożenił się, wyprowadził, scena kiedy odbiera on list, wszyscy są szczęśliwi (co wskazuje na to, że np. pozew został wycofany) była wyłącznie jej fantazją, wykorzystała więc sposób, który pozwolił synowi na uniknięcie kary- zamknęła go w zakładzie.
2 Ze sceny w domu Kyli wynika, że straciła dziecko, którego zdjęcia były w ramkach, tak traumatyczne przeżycie mogło wywołać zaburzenia, jednak nie wyłapałam w jaki sposób mógł zginąć.
1) A ja nie sądzę, że umieszczenie Steve'a w zakładzie przez Die miało bezpośredni związek z pozwem o zapłatę - chęcią uniknięcia odpowiedzialności. W końcu pozew o odszkodowanie / zadośćuczynienie - to odpowiedzialność cywilna, a nie karna. Oczywiście brak winy Steve'a, np. poprzez stwierdzenie u niego niepoczytalności wyeliminowałoby konieczność naprawienia szkody ale Steve'a miał ADHD, więc nie ma przesłanek by twierdzić, że nie był on w stanie kierować swoim postępowaniem - nie rozumiał co robi. Po drugie we wstępie do filmu jest wprost powiedziane, że nowa ustawa, na mocy, której Diane zdecydowała o umieszczeniu syna w zakładzie (bez wyczerpania procedury prawnej), jest stosowana w przypadku, gdy dziecko stanowi zagrożenie dla swoich najbliższych (tu dla matki). W mojej ocenie pozew jedynie uświadamia Diane, że zupełnie nie radzi ona sobie z dzieckiem, które jest krnąbrne, którego zachowanie dalekie jest od przyjętych norm. Obecność Steve'a w domu jest dla matki uciążliwa - niełatwe macierzyństwo przerasta niefrasobliwą mamuśkę. Sądzę, że posługując się pozwem Die mogła udowodnić urzędnikom, że syn jest niebezpieczeństwem dla niej - że nie umie przewidzieć jego zachowania i obawia się o siebie. Przez cały film możemy obserwować jaką nieporadną matką jest Die - w domu nie panują żadne zasady, syn nie jest otoczony wsparciem i opieką, a jest kumplem do wygłupów. Diane jest wyluzowaną 40tką - hałaśliwą i rozrywkową. Paradoksalnie w chwilach stresowych nie umie zachować spokoju, a niepotrzebnie się napina - wyzywa syna, odpycha go od siebie - dziecko w trudnych dla siebie chwilach jest samo - rośne jego poczucie wyalienowania, odrzucenia przez otoczenie i potrzeba walki z otaczającym go światem. Myślę, że Dolan chciał pokazać jakim niebezpieczeństwem jest pozostawienie losu dziecka w rękach rodziców - ich brak dystansu do sytuacji, wychowawcza niezborność może zaprowadzić do nieszczęścia. Oczywiście, po próbie samobójczej Die boi się o Steve'a, niemniej kiedy ten wreszcie doszedł do siebie, a w domu zaczyna się układać i zapanował ład i porządek, kupuje [symboliczny] samochód (podobny do poprzedniego, którym jeździła, gdy była sama) i zawozi syna do zakładu. Die tłumaczy Kyli, że jest optymistką, więc wierzy, że będzie dobrze - oddając Steve'a do zakładu najwyraźniej wierzy, że ktoś zrobi to za nią -uniknie odpowiedzialności przede wszystkim za syna- a przecież wszystko było już na dobrej drodze by we dwoje z pomocą czułej sąsiadki poukładali poprawnie swoje relacje. Mam podejrzenie, że Die była w stanie przekonać rodziców poparzonego dziecka by cofnęli pozew - w końcu podjęła odpowiednie kroki... Wyeliminowała Steve'a z życia w społeczeństwie, choć nie do końca dla dobra społeczeństwa, a dla własnego spokoju.
2) Również sądzę, że Kyla ma za sobą jaką osobistą traumę związaną ze stratą dziecka - wyjątkowo wymowna była jej mina, kiedy Steve zorientował się po co pojechali na wycieczkę, jego krzyk "mamo!" i jej strach w oczach mówi wszystko - wróciły przykre wspomnienia.
a czy nie wydaje się wam, że ojciec Steve'a miał jakiś związek z Kylą? podczas sceny w kuchni kiedy Kyla wybucha, mówi coś o jego ojcu, tak jakby zrobił jej coś kiedyś strasznego - ja tu odczytuje molestowanie. Pasowałoby to do sceny tej kiedy Steve'a próbuje złapać ją za piersi a ona mówi 'czy chcesz dowiedzieć się prawdy o swoim ojcu' czy coś takiego... wtedy wybucha. Ja to widze. Film widzieliśmy 2 razy, raz w grudniu i teraz niedawno.