mimo kilku dłużyzn i niepotrzebnego powtarzania kwestii wypowiadanych przez średnio grającego Gibowicza film ogląda się bardzo przyjemnie i nie ukrywam - śmieszy on bardzo.
Głównie dzięki przezabawnej grze Marcin Kabaja(zasłużony Offskar) i zabawy konwencjami.