Ta adaptacja książki Prevosta jest relatywnie poprawna, przechodzi przez główne wątki fabularne, choć w mojej opinii nie równo rozkłada akcenty, skupiając się w ponad połowie metrażu na tych częściach, które można byłoby spokojnie zamknąć w 20 minutach (jak chociaż rozciągnięty pierwszy wspólny pobyt Manon i des Grieux, sprzed porwania go przez brata do domu, który w powieści nie jest tak długo przedstawiony). Brak tej większego udziału Tyberycego, który miał w książce ważny wpływ na kawalera. No i nie da się zbytnio wyczuć, że Manon jest tutaj kurtyzaną - ot, ładny skowronek, ale nie zachłysnięty pieniądzem i famą (a to też stanowiło bardzo ważną część jej książkowej charakterystyki). Mimo wszystko jednak, nie znając pierwowzoru, da się tutaj poznać główny zarys fabulary.
Najbardziej przyczepiłbym do braku ukazania tej szaleńczej namiętności, która targała des Grieux, kierowała każdym jego ruchem, sprawiała, że gotowy był rzucić wszystko, stawić czoła każdemu, byle tylko zadowolić swą ukochaną Manon. W filmie tego tu nie ma. Raczej sentymentalny romans, z lekką egzaltacją. Na plus na pewno cała kostiumologia i studyjne zdjęcia, trącące tym XVIII wiecznym blichtrem z powieści. Reszta wykonana jest poprawnie, acz nie zachwycająco. Vittorio de Sica w roli kawalera.