10 lat czekania na nowy film i taki paździerz wychodzi. Nick Love się totalnie skończył, a tak dobrze zaczął. I teraz nawet granie na nostalgii mu nie wychodzi. "Marching Powder" jest powierzchowny, taki ma feeling bloku reklamowego, gdzie jedna scena tutaj to reklama hooligańskiego filmu, druga to reklama dramatu...