Oby nikt nie próbował pogłębiać biografii Skłodowskiej na podstawie tego filmu.
Z prawdopodobnie najwybitniejszej Półki, ambitnej, wytrwałej, odważnej, patriotki, skromniej, filantropki... , otrzymujemy obraz kochanki z telenoweli.
Jej życiorys to gotowych scenariusz na film i to nawet do momentu nim poznała swego męża.
Szkoda, że taka biografia została tak zbesztana.