Jak niesamowitą trzeba mieć wiedzę, żeby taki film stworzyć. Świetne efekty, gra aktorska, historia. Niesamowicie pokazuje walkę o przetrwanie i możliwości swojej wiedzy, by ją wygrać. Czasem średnia muzyka.
Film jest nakręcony na podstawie książki, więc raczej wiedzę w różnych dziedzinach trzeba podziwiać u jej autora. Ale tak, wiedza niezła, na jednym luźnym wykładzie na Wydziale Fizyki i Astronomii uznaliśmy z Dziekanem książkę "Marsjanin" za jedną z lepszych powieści pseudonaukowych ostatnich lat, a film (mimo dużo większej ilości błędów, uproszczeń i niedomówień) za jeden z lepszych filmów sci-fi ostatniego dziesięciolecia (oczywiście Interstellar to czołówka, ale tu rozważaliśmy kwantówkę z relatywistyką oraz poruszanie się w czwartym wymiarze). Strasznie dużo gniotów powstaje ostatnimi czasy, niepopartych prawami nauki, Marsjanin naprawdę daje radę!