PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=540529}
7,6 1 976
ocen
7,6 10 1 1976
Marsz Wyzwolicieli
powrót do forum filmu Marsz Wyzwolicieli

http://www.historycy.org/index.php?showtopic=10023&pid=1063739&st=2715&#entry106 3739

Tygrysek2533

Do teorii "Planu Burza" bardziej niż konkretne dokumenty przekonują mnie dowody poszlakowe. To, że brak jest ujawnionych rozkazów ataku, wcale nie znaczy że ich nie było. Wystarczy przywołać sprawę katyńską - można było na dziesięciolecia nie tylko ukryć faktyczne dowody, ale wręcz zaprzeczyć faktom. Mieli wystarczająco dużo czasu na usunięcie kompromitujących materiałów niedoszłego ataku i sfabrykowanie nowej "legendy". Po zajęciu części Polski w 1939 rozpoczęto budowę "Linii Mołotowa", co może wydawać się dziwne skoro z sąsiadem ma się przyjacielskie układy. Jeszcze dziwniejsze jest przerwanie prac i brak obsady w chwili wybuchu wojny. Również zaniechano przygotowań na wypadek zajęcia części terytorium przez Niemców, a NKWD szkoliło nastolatków w specjalnościach przydatnych w partyzantce i zakładano tajne magazyny uzbrojenia i żywności jako oparcie dla ruchu oporu, które potem zlikwidowano. To akurat pokazano w ukraińskim filmie dokumentalnym "Światła na Młodą Gwardię" (o ile dobrze zapamiętałem tytuł). Z kolei w czerwcu 1941dyslokacja jednostek typowo ofensywnych (w tym lotnisk) blisko granicy i brak umocnień polowych, co tak dziwiło wkraczających Niemców, zupełnie nie przystaje do teorii o zdradzieckim ataku na miłujący pokój naród radziecki. Chodziłem do liceum za czasów "jedynego słusznego ustroju" i wtedy w kanonie historii obowiązywała wersja o wkroczeniu Armii Czerwonej 17 września, by obronić ludność białoruska i ukraińską. Takie kłamstwo w zestawieniu z wycięciem tego, co stało się do 22 czerwca 1941 sugerowało, że ZSRR zawsze było po stronie Aliantów. Tak samo w ZSRR, a teraz Rosji zwycięstwo nad faszyzmem jest jedynym niekwestionowanym sukcesem ponad 70-lat istnienia państwa. Dopóki żyją uczestnicy tych wydarzeń "mit założycielski" jest niezbędny jako spoiwo narodu. A trupów w szafie wciąż przybywa - film dokumentalny "Lekcja rosyjskiego" pokazuje jak dalece można było zmanipulować przekaz z Biesłanu, czy z wojny z Gruzją. A durny Zachód to kupił.

ocenił(a) film na 10
Tygrysek2533

W tym filmie są pokazane czarno na białym niezaprzeczalne fakty, a nje jakieś hipotezy i "kontrowersje", no chyba że dla zatwardziałego sowiety.

ocenił(a) film na 8
thinkfloyd

A chyba najważniejszym faktem, dowodem jest to jak mają wyprane mózgi Rosjanie, nawet ci najmłodsi, którzy urodzili się w XXI wieku. Oni żyli i żyją w matrixie. Nie mają pojęcia o historii, tzn. mają ale jest to wiedza włożona im do głów przez komunistów. Oni przecież nikogo nie atakowali, byli neutralni, nieśli pomoc środkowej Europie. Straszne to jest ale przecież naród, którego elity się zabiło (to samo dotyczy Polski) musi odcierpieć swoje i być narodem tępaków i zaślepieńców dopóki prawdziwe elity się nie odrodzą. Widzimy to na naszym przykładzie. Kraj nękany bez przerwy przez wojny, który zaczął się odbudowywać w XX wieku, odzyskał niepodległość został ponownie zgaszony w latach 30-40 i dogaszony w latach 50. Zabito najodważniejszych i najmądrzejszych Polaków, zaczęli nami rządzić głupcy (a raczej mądrzy ludzie - wiedzą jak się nachapać kasy - którzy Polskę mają w czterech literach. Stworzyłbym dla nich oddzielną nazwę, są to ludzie mający jakiś związek z Polską, urodzili się tutaj, wychowali, przeprowadzili ale na pewno nie są Polakami, są anty Polakami, dla których liczy się osobisty interes albo interes innego kraju (komunistycznej Rosji) i tak o to musimy się męczyć pod rządami zdrajców do dziś

ocenił(a) film na 7
jarek0991

W czasach II RP było chyba więcej szczerych 'patriotów politycznych' -elit prawdziwie myślących o Ojczyźnie, ale czy byli oni mądrzejsi? Mam wątpliwości. Rzeczpospolita od setek lat ma problemy z prowadzeniem realnej, skutecznej, zwyczajnie mądrej i przewidującej polityki. I przez te wieki te wszystkie błędy się nawarstwiają, zbierają i odkładają, odczuwamy je cały czas.

ocenił(a) film na 8
Teenzet

Ja myślę, że to co jest w Polakach piękne czyli honor i zasady są też naszym przekleństwem. Często płacimy najwyższa cenę za swój charakter. Inne kraje "grają" bez zasad. Kombinują tak aby dla nich było jak najlepiej, nieważne czy byli pro nazistowscy, czy pro komunistyczni, najważniejsze, że gdzieś tam widzieli plusy płynące ze swoich decyzji. My z kolei się postawiliśmy w latach 30 i 40tych XX wieku obydwu okupantom i skończyło się tak jak się skończyło.
Dalej byli wyklęci, którzy też mieli zasady i honor. Grali czysto z chamami PRLowskimi i komuszymi. Tamci zabijali niewinnych ludzi, wyklęci zabijali tylko jak był wyrok wydany, jak było potwierdzone, że mają do czynienia z kanalią.
Uważam, że do pewnego stopnia powinniśmy zacząć się zachowywać tak jak inne kraje, czyli bardziej patrzeć na interesy kraju. Oczywiście honor i zasady dalej muszą być ważne ale nie do tego stopnia, że szanujemy oszustów, że wszyscy wokoło nas w konia robią a my do każdego jesteśmy szczerzy. I tutaj najnowsza historia czyli Ukraina i Rosja. Europa wprowadziła jakieś śmieszne sankcje dla Rosji, my cały czas wychodziliśmy przed szereg jako największy opluwacz Rosji i obrońca Ukrainy i co za to dostaliśmy? Inne kraje sobie z Rosją handlują a my dostaliśmy od Rusków embargo na owoce, OD UKRAINY na mięso, przyjmujemy tych UPAińców do siebie dając im opiekę medyczną, szkolnictwo a w zamian mamy marsze poparcia dla zbrodniarzy z UPA z Banderą na czele. Te szmaty nigdy nie przeprosiły za UPA.
Powinniśmy sytuację z wojną Ukraina-Rosja rozgrywać na swoją korzyść. Tymczasem my znowu jesteśmy tym rycerzem honorowym, który dostaje z obydwu stron barykady.

ocenił(a) film na 7
jarek0991

W sumie to te inne kraje, które kombinują dla siebie jak najlepiej -robią dobrze.. dobrze dla siebie -i o to w tym chodzi.
Ja jestem zdania, że w polityce silniejszy 'rozdaje karty', tworzy historię (historię piszą zwycięzcy, nie honorowi -niestety), i tylko prawdziwie silna i niezależna Polska jest w stanie się rozwijać. Nie chodzi tu o jakieś imperialne ambicje, ale o Nasze miejsce w wolnej Europie.
Pozwalam sobie polecić Ci książki P.Zychowicza (jak coś) :)

ocenił(a) film na 8
Teenzet

Zgadzam się z Tobą w 100%. W dzsiejszym świecie gdzie tak się pluje na nacjonalizm, gdzie mówi się, że nacjonalizm to faszyzm/nazizm największe państwa są w pełni nacjonalistyczne jeśli chodzi o podejście do swoich interesów na arenie międzynarodowej. Także mąci się ludziom w głowach, że nacjonalizm jest zły a tymczasem wszystkie państwa żeby być silniejsze uznają tylko swoje interesy. Nikogo nie obchodzi Korea Północna i obozy pracy, anarchia w Somalii, ścinane głowy na Bliskim Wschodzie i Afryce. Wszyscy idą tam gdzie mają interes, ropa, handel bronią itp. My jako Polska mamy właśnie zbyt ideowe podejście do polityki. My jesteśmy honorowi (honorowi być powinniśmy chyba tylko w stosunku do Węgrów bo to nasi prawdziwi Bracia), a tak to powinno nie być w polityce sentymentów. Honor i zasady to nasza duma ale z drugiej strony przekleństwo. Także powinniśmy pozostać honorowi w życiu ale w polityce międzynarodowej stosować czysty nacjonalizm.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones