''Lecz po chwili byłem przekonany, że to komedia [...]''

Czyli nie ja jedna wybuchałam salwami śmiechu podczas seansu? Dobrze wiedzieć. Film jest koszmarnie głupi, choć pomysł mógł być zrealizowany porządnie.. 2/10- za ideę.

Zapewniam, że nie byłaś jedyna... :) Film jest tragiczny i ni jak nie mogę pojąć, czemu jest to horror.

o jakich komputerowych niedociągnięciach mowa? Chyba, że masz na myśli montaż bo mam wrażenie, że to jest jedyny element robiony przy pomocy komputera ;) Przecież te wszystkie "efekty" są "z gumy"! Nie twierdzę, że brak techniki komputerowej musi być zły (zwłaszcza jako fan Godzilli japońskiego), ale muszą być one dobrze wykonane...

Niestety kupiłem ten film ;( był to ostatni film z "Kina Grozy" jaki kupiłem... stwierdziłem że kolejnego takiego gniota nie przetrwam, zwłaszcza, że numer wcześniej była niewiele lepsza Kostnica (chociaż i tak bije tę produkcję na głowę)

Potwierdzam, gniot totalny. Może byłby znacznie lepszy gdyby nie tępe dialogi. Podczas oglądania więcej było śmiechu niż strachu. A szkoda bo plakat zapowiadał się naprawdę całkiem nieźle, ale to jedyna pozytywna rzecz (czyli plakat) jakiej można oczekiwać po tym filmie. cała reszta: gra aktorów, muzyka dialogi i akcja to jakieś jedno wielkie nieporozumienie. Naprawdę nie ma sensu poświęcać ponad godziny swojego życia na "coś" takiego. Ja zmarnowałam więc przestrzegam resztę.

Pomysl na film byl bardzo dobry, niestety dialogi i efekty niezbyt fajne :P
Ale mysle, ze ten motyw z tym morderca byl taki jakby 'perfidny' (ze np. pojawial sie gdize chcial, albo podczas migania swiatla w lazience nagle pojawial sie i znikal) tylko po to, aby pokazac ze to byl ten SEN, czyli rzeczy niedorzeczne.

technicznie film slaby, ale podobal mi sie pomysl.

To fakt,że Kostnica jest o wiele lepsza od tego gniota.Gdyby aktorzy grali lepiej i dialogi były by lepsze,to nawet dałbym temu filmowi 4/10,a tak jest tylko 3.