Czy ktos zwrócił uwage na to, że jest to raczej film amatorski? Aktorzy grali przeważnie w niskobudrzetowych komediach, reżyserzy mają za sobą tylko po kilka filmów z kina niezależnego?
Moim zdanie jak na film o niskim nakładzie finansowym i z kiepskimi aktorami jest całkiem znośny. No i ma interesujące zakończenie.
Zazwyczaj jesli chodzi o horrory to szybko domyślam się całej fabuły... a tu zakończenie było zaskoczeniem. Spodziewałem się raczej,że wszyscy zginą a pan B. zdejmie kapturek i kominarke a potem skoczy na piwo z kolega policjantem.
Tak więc uważam, że w śród niskobudrzetowych filmów grozy to prawdziwa "perełka".
Jako porównanie mozna podac chociaż film o ambitnym tytule "Horror" który również jest amatorskim dziełem a zarówno jego fabuła jak i efekty specjalne przytłaczają swoją beznadziejnością.
Ten film z czystym sumieniem moge ocenić na 6 w skali do 10.