6,3 33 tys. ocen
6,3 10 1 33014
6,8 16 krytyków
Martyrs. Skazani na strach
powrót do forum filmu Martyrs. Skazani na strach

Nigdy nie lubiłem i nie polubię filmów o podobnej tematyce. Uważam, że są to filmy dla skrzywionych ludzi, czerpiących przyjemność z oglądania cudzego cierpienia. Ten film nie jest straszny i dziwię się, że w "gatunku" ma wpisane horror, natomiast z całą pewnością jest on "wkurzający" (to słowo najlepiej pasuje do moich odczuć po obejrzeniu tego filmu), ale nijak ma się do prawdziwego dramatu. Bliżej mu do gatunku sado-maso.
Pomimo, że jest to obraz dobrze nakręcony daję mu notę 1/10 z powodu jego tematyki. Tylko psychopatom może się ten film spodobać. Podobnie jak seria "Hostel" czy wszystkie części "Piły" poza pierwszą, w której jeszcze był jakiś sens.

ocenił(a) film na 7
Lucass

hostel, piły ?? co Ci się robi ?? przecież te filmy z tym nie mają nic wspólnego ....

Maverick0069

Filmy, które wymieniłem mają ze sobą dużo wspólnego. Nie chodzi mi o historię w nich zawartą tylko o ich treść (tematykę). Martyrs, Piły, Hostele (i jeszcze kilka innych) - wszystkie te filmy pokazują wyrafinowane rodzaje tortur. Kto czerpie przyjemność z oglądania takich rzeczy ? Sam sobie odpowiedz. Mnie się takie filmy po prostu nie podobają. To subiektywna ocena. Masz inną - Twoja sprawa. Dla mnie człowiek, który uwielbia oglądać jak kogoś torturują to zwykły psychopata i z powodzeniem mógłby pracować w więzieniach w Iraku czy też Syrii. Rozumiesz o co mi chodzi ?

ocenił(a) film na 9
Lucass

Nie uważam się za psychopatę, a czerpię dużą przyjemność z oglądania takich scen. Przecież to tylko film, potrafię dobrze rozgraniczyć to co się dzieje naprawdę od filmowej fikcji. Patrzenie na przemoc i cierpienie w filmie sprawia mi przyjemność, ale przecież wiem że to jest udawane i nikomu nie stała się krzywda - ta "torturowana" dziewczyna przecież zaraz potem się umyła i pojechała do domu, a poza tym dostała za to pieniądze, bo to przecież jej praca.

Dla mnie film JEST PRZYJEMNY w odbiorze, co nie znaczy, że w życiu również cieszy mnie zadawanie cierpienia innym ludziom. Rozgraniczajmy prawdę od fikcji.

Maverick0069

Ps. Co do samej historii to Martyrs jest całkiem niezły.

ocenił(a) film na 7
Lucass

nie nie nie, ja się oczywiście zgodzę iż czerpanie przyjemności z takich scen jest co najmniej dziwne... natomiast uważam że hostel czy piła to filmy bardziej rozrywkowe i dość kiepskie do tego natomiast Martyrs jest obrazem zdecydowanie psychologicznym z wieloma ciekawymi wątkami.

Maverick0069

"Martyrs jest obrazem zdecydowanie psychologicznym z wieloma ciekawymi wątkami" - To prawda bo sama historia jest, jak już pisałem, całkiem niezła. Tylko te sceny "znęcania się" nad bohaterką filmu ... Ja rozumiem o co chodzi w filmie - rozważanie sensu i celu cierpienia itp., itd., ale jak już wspomniałem czerpanie przyjemności z oglądania takich scen jest dla mnie czymś nienormalnym. Człowiek ogólnie ma pewne skrzywienie jeśli chodzi o wyrządzanie krzywdy drugiemu. Zamiast kogoś po prostu np. zastrzelić poddaje go torturom, które służą tylko wyładowaniu się i osiągnięciu zboczonej satysfakcji. Hostele, Piły, czy np. seria "Oszukać Przeznaczenie", to dla mnie filmy instruktażowe dla psychopatów. Rajcowanie się torturami i nowymi sposobami uśmiercania drugiego człowieka jest po prostu chore. "A widziałeś jak tego kolesia fajnie szyba zmiażdżyła !?" - Tekst mojego wyraźnie podekscytowanego znajomego po obejrzeniu którejś tam części "Oszukać Przeznaczenie". Tylko co w tym fajnego ? Sam nie chciałby tak skończyć, ale pewnie jeszcze fajniej oglądałoby mu się to na żywo. Może nawet zabrałby sobie kawałek flaków na pamiątkę. Widać śmierć drugiego człowieka w męczarniach jest dla niektórych fascynująca. Niestety prowadzi to do znieczulicy i potem dziwić się, że na niektórych żadnego wrażenia nie wywarła nie tak dawna masakra w Norwegii.

ocenił(a) film na 7
Lucass

takie społeczeństwo, nic nie zrobisz....

Lucass

To nie jest dowód na to, że "Martyrs" jest filmem instruktażowym dla psychopatów, którzy czerpią przyjemność "z oglądania takich scen", tylko dowód na to, że masz znajomego z problemem.
Jeszcze bardziej nonsensowne jest uogólnianie, bo równie dobrze można powiedzieć, że nóż jest narzędziem psychopatów, więc do krojenia chleba lepiej używać łyżki.

ocenił(a) film na 8
Lucass

A dlaczego tak się upierasz przy tym czerpaniu przyjemności z oglądania tych scen????? KTO tu napisał gdziekolwiek o przyjemności? Oceniasz film na DNO i argumentujesz, że to film dla sado-maso porypańców. A potem dodajesz że w sumie to fabuła ok, ale ta przyjemność....
Twoja konkluzja jest zbyt uproszczona:
Film jest do bani bo jest nie-przyjemny.
Więc ustalmy: może oglądanie filmów kojarzy się z przyjemnością- są takie, to prawda: popkorn, miła fabuła, miła atmosfera a może i paczka znajomych do współ-oglądania. Ale poza tym,, są filmy,które nie muszą być ' miłe" ale mogą być ważne. TEN FILM NIE JEST PRZYJEMNY w odbiorze- tu się chyba zgodzimy. Ale to dobry film.
Nikt normalny, wrażliwy i czujący nie będzie się tu podniecał ani uprzyjemniał sobie weekendu scenkami z tego filmu. Nikt też- łącznie z reżyserem ( o ile wolno mi zasugerować) nie chce tu epatować krwią i strzelać flakami. To się ogląda w ciszy i z pewną refleksją, która- ( zdrowemu, wrażliwemu, czującemu) widzowi będzie ( bo musi) się nasuwała: Człowiek- człowiek człowiekowi, inny człowiek, pod-człowiek, siłoczłowiek, człowiek z duszą , człowiek z ciałem, człowiek zdolny do....k(ochania) i do k(atowania). To dobry film choć ciężki. Żadnej przyjemności-za to wiele refleksji

Alabe

"KTO tu napisał gdziekolwiek o przyjemności?"
Ja napisałem i widzę, że z tego wielki raban wyszedł.
"Oceniasz film na DNO i argumentujesz, że to film dla sado-maso porypańców"
Czy Ty zabraniasz mi subiektywnej oceny ? Czytałeś ze zrozumieniem wszystko to co napisałem o tym filmie ? Bo nie wydaje mi się. Swoją ocenę uargumentowałem tak jak odczułem ten film - subiektywnie. Martyrs jest technicznie dobrze nakręcony. Historia (fabuła) jest ciekawa - bo jest. Niestety film skupia się tylko na pokazywaniu cierpienia. Co jest fajnego, przyjemnego, miłego, rozrywkowego, "WAŻNEGO" w oglądaniu nieustającego cierpienia drugiego człowieka ? Ja już napisałem, że rozumiem sedno tego filmu, ale przyglądanie się przez większość czasu jak kogoś torturują i upodlają uważam za nienormalne i w zasadzie nieważne jest czy ktoś czerpie z tego przyjemność czy nie.
"TEN FILM NIE JEST PRZYJEMNY" - zgadzam się całkowicie.
"To dobry film choć ciężki. Żadnej przyjemności-za to wiele refleksji" - Film ciężki i to bardzo. Co do przyjemności - właśnie o to mi chodzi - dla mnie to film adresowany właśnie dla ludzi czerpiących przyjemność z oglądania zawartych w nim scen. Nikt normalny faktycznie nie będzie się na tym filmie podniecał, dlatego też nie rozumiem po co w tym filmie tyle czasu poświęcono na pokazywanie tortur i okrucieństwa ? Za dużo refleksji i tak nie da się z tego wydobyć, za to wkurzyć można się bardzo szybko. Jeśli ktoś chce refleksji to proponuję obejrzeć "Listę Schindlera". A jeśli ktoś chce denerwujących odczuć tudzież właśnie sado-maso popapranych wrażeń - proponuję "Martyrs".
Popatrz na ulubione filmy kolegi "pandora85", który stwierdził, że jestem "skrzywdzony". Znajdziesz tam takie "miłe i przyjemne" filmy jak np. "Wzgórza mają oczy", "Wzgórza mają oczy 2", "Teksańska masakra piłą mechaniczną", "Oszukać przeznaczenie", "Ludzka stonoga", "Ludzka stonoga 2", "Droga bez powrotu 3: Zostawieni na śmierć" - A teraz powiedz mi, czy ktoś mający taką listę filmów (które zapewne oglądał skoro ocenił) na swoim profilu nie jest trochę "skrzywiony" ? I to podobno ja "nie dorosłem do oglądania takich filmów". Może i nie dorosłem bo nie lubię patrzeć na tortury ?
Moja konkluzja nie jest uproszczona. Być może dla niektórych zbyt mało jasna, za to na pewno wyraża moje odczucia co do tego filmu.
Ps. Tak przy okazji może kogoś uprzedzę zanim mi ktoś napisze, że jestem jakimś wrażliwym, ortodoksyjnym obrońcą wartości chrześcijańskich czy tam katolickich, sprzeciwiającym się pokazywaniu czegoś takiego w telewizji - zapewniam, że nie jestem.

Lucass

"Uważam, że są to filmy dla skrzywionych ludzi, czerpiących przyjemność z oglądania cudzego cierpienia."

Zdaje się, że oceniłeś nie tyle film, ile tych, którym się ten film podoba.
I dlatego Alabe napisał ci wołowymi literami "TEN FILM NIE JEST PRZYJEMNY w odbiorze".
W Polsce ostało się po ostatniej wojnie kilka obozów zagłady, które, wnosząc z powyższego toku myślenia, stoją aby nacieszyć "skrzywionych ludzi, czerpiących przyjemność z oglądania cudzego nieszczęścia".

orion_2

"Zdaje się, że oceniłeś nie tyle film, ile tych, którym się ten film podoba." - Jeśli tak to wygląda to bardzo przepraszam, ale nadal uważam, że film jest słaby bo po prostu reżyser zgubił sedno sprawy skupiając się tylko na sadomasochistycznych wizjach.
W Polsce ostało się po ostatniej wojnie kilka obozów zagłady, które, wnosząc z powyższego toku myślenia, stoją aby nacieszyć "skrzywionych ludzi, czerpiących przyjemność z oglądania cudzego nieszczęścia". - Tu już poleciałeś zbyt daleko. Te obozy stoją ku przestrodze, żeby nikomu nie przyszła na myśl powtórka z rozrywki. Niestety różnej maści sadyści odbierają to tak jak napisałeś.

Lucass

A film jest ku przestrodze, że trafia się hołota, której jak się coś ubzdura, to pójdą do celu po trupach.
Nie jest to ta sama kategoria "wagowa" co obozy, ale mniej więcej ten sam cel.

orion_2

"A film jest ku przestrodze, że trafia się hołota, której jak się coś ubzdura, to pójdą do celu po trupach." - No z tym mogę się zgodzić. To jest jedna z niewielu refleksji, którą można wynieść z tego filmu.

ocenił(a) film na 9
Lucass

Lucass, skrzywdzony i wkurzający to raczej ty jesteś. Widać że do takich filmów nie dorosłeś skoro wogóle go nie rozumiesz. Wróć lepiej do oglądania Shreka bo to jest na twoim poziomie.

pandora85

Shrek ? Bardzo dobra animacja mająca dużo inteligentnych podtekstów, których najwyraźniej Ty nie zrozumiałeś skoro zrównujesz Shreka do niskiego poziomu (bo chyba o taki Ci chodziło pisząc obraźliwie, że jest na moim poziomie). I Ty mi mówisz, że ja nie dorosłem do ogladania Martyrsa, skoro Ty Shreka uważasz za bajkę tylko dla dzieci ?
Co tu rozumieć w Martyrsie ? Ja już napisałem, ze nie chodzi mi o historię zawartą w tym filmie, tylko o tematykę. Historia jest całkiem niezła - Banda zagubionych ludzi, szukających Boga poprzez umęczanie innych. Tylko, że niestety cały film skupia się tylko na pokazywaniu owego "męczennictwa" i ja naprawdę nie widzę w tym nic interesującego.

ocenił(a) film na 3
Lucass

Jeśli oczekujesz szeroko pojętej przyjemności z oglądania filmów, bez względu na ich temat to się przerzuć na pornole, tam masz tylko i wyłącznie przyjemności. Wszyscy się przytulają, jest milusio i w ogóle... Jak można być tak ograniczonym (nie mam na myśli ograniczenia umysłowego, żeby było jasne, bo zaraz foch pójdzie...) i oburzać się na temat jakiegokolwiek filmu?!? Po jaki chooj oglądasz takie filmy, wrzuć sobie "Gorzkie mleko" i szukja wrażliwości w Dżizusie..

pooh77

Focha nie będzie.
A teraz takie generalne stwierdzenie do wszystkich - Czy wy umiecie czytać ze zrozumieniem ? Czy wszyscy kumacie tylko dosłownie to co ktoś napisał lub powiedział ? Gdzie ja kolego wspomniałem cokolwiek o jakiejś wrażliwości ? Napisałem przecież: "Tak przy okazji może kogoś uprzedzę zanim mi ktoś napisze, że jestem jakimś wrażliwym, ortodoksyjnym obrońcą wartości chrześcijańskich czy tam katolickich, sprzeciwiającym się pokazywaniu czegoś takiego w telewizji - zapewniam, że nie jestem" - więc co mi tu z "Dżizusem" wyjeżdżasz ? Żeby dyskutować o jakiejś książce trzeba ją całą przeczytać a nie po łebkach i tak jak Ty - na jeden post rzuciłeś okiem i już sobie pogląd wyrobiłeś. I niby jakiej ja przyjemności od filmów oczekuję ? Wspomniana przeze mnie "Lista Schindlera" bardzo mi się podobała a film do przyjemnych nie należy. Ograniczonym jest się wtedy kiedy nie potrafi się zaakceptować czyjegoś odmiennego zdania. Ja nie mam nic przeciwko tym, którym Martyrs się podobał - ich sprawa. Tylko uważam, że film jest denny bo skupia się tylko na okrucieństwie, całkowicie gubiąc sedno sprawy, o który niby miał opowiadać. A komu podoba się okrucieństwo w takim przypadku ? Sam sobie odpowiedz.

ocenił(a) film na 10
Lucass

Czy aby nie zaprzeczasz sam sobie? Oceniasz film, którego fabułę określiłeś jako ciekawą, na 1/10.
Zbyt dosadnie pokazane znęcanie się nad bohaterką filmu - w przeciwnym razie "Martyrs" nie byłby tak wstrząsający, a przecież taki miał być.
Zagubione sedno - sens filmu nie jest wyłożony widzowi na tacy, reżyser pozostawia dużo do myślenia, wystarczy zobaczyć ile na tym forum dyskusji o samym zakończeniu.
Co do przyjemności z oglądania - nie każdy film musi być przyjemny i łatwy w odbiorze. Filmy ogląda się nie tylko dla rozrywki. Czasami warto też obejrzeć coś cięższego dla psychiki chociażby po to, żeby wyrobić sobie gust filmowy czy też być bardziej obeznanym w kinematografii. To że przyznałem maksymalną notę nie znaczy, że oglądanie scen tortur w tym filmie sprawiało mi przyjemność.

guliver_filmweb

Nie zaprzeczam sam sobie. Wyjaśniłem, że daje taką ocenę dlatego, że pomimo ciekawej fabuły film skupia się tylko na scenach tortur gubiąc całkowicie właśnie ową fabułę. Nie lubię oglądać bezsensownych scen katowania ludzi więc stąd moja ocena. Zaznaczam - bardzo subiektywna ocena.
Zgodzę się, że gdyby nie ten sceny to film nie byłby "wstrząsający" bo tak większość widzów go odbiera. Niestety dla mnie, jak już napisałem, film ten jest "wkurzający" i tyle.
"... reżyser pozostawia dużo do myślenia, wystarczy zobaczyć ile na tym forum dyskusji o samym zakończeniu." - Zgadzam się, ale to jest właściwie jedna z niewielu rzeczy na plus w Martyrsie.
"Czasami warto też obejrzeć coś cięższego dla psychiki chociażby po to, żeby wyrobić sobie gust filmowy czy też być bardziej obeznanym w kinematografii." - Dlatego też obejrzałem ten film podobnie jak kilka innych o podobnej tematyce (nie fabule) i gust sobie wyrobiłem taki, że po prostu nie lubię takich filmów. Poza samą historią jak np. w pierwszej części filmu "Piła", filmy takie skupiają się tylko na rzezi a dla mnie oglądanie tego nie ma żadnego sensu.
"To że przyznałem maksymalną notę nie znaczy, że oglądanie scen tortur w tym filmie sprawiało mi przyjemność." - Może trochę przesadziłem bo wyszło na to, że wszystkich, którym się ten film podobał, zrównałem do poziomu psycholi. Jednak dalej nie widzę sensu w oglądaniu tortur i nie bardzo mogę pojąć jak coś takiego może się komuś podobać. Z oglądaniem tego jest jak z piciem alkoholu - na butelkach piszą "pij odpowiedzialnie" - przenośnia do przemyślenia.

Lucass

Z tego co mi wiadomo to o gustach się nie dyskutuje. Oglądam takowe filmy z ogromną satysfakcją, sprawiają mi one niezmierną przyjemność i nie widzę powodu, aby stopniowo zaprzestawać ich oglądania. W rzeczywistym świecie nikogo nie zamierzam katować, dlatego też próbuje zdjąć z siebie owe napięcie oglądając takowy seans.

Lucass

po co ogladasz jak nie lubisz,zanizasz ocene