Przerażający! serce w przełyku i ciarki od pierwszej do ostatniej minuty filmu. Taka dawka okrucieństwa, że z trudnością się to ogląda a po seansie gapiłem się w tv jeszcze kilka minut próbując dojść do siebie... Nigdy czegoś takiego nie widziałem. Nowe francuskie kino grozy jest bez wątpienia najmocniejsze.
Wszystkich, którzy ocenili ten film na "1", "totalne dno" itp. itd. zapraszam do napisania, jakie tytuły są dla Was przerażające. Bardzo jestem ciekaw odpowiedzi...
podzielam opinię!
najpierw 1,5h druzgotania psychiki, a potem katharsis.
dawno nie widziałem tak dobrego filmu z gatunku :).
ja widzialam film 2 razy, po pierwszym seansie mialam mieszane odczucia-poczatkowo film wydal mi sie okropnie zly, z czasem po wielu przemysleniach (bo jednak wbija w fotel i zostaje w pamieci)uznalam film za swietny. po obejrzeniu 2 raz zdania nie zmienilam i nie zamierzam tego robic--film jest swietny-koniec kropka!
ja dałem 2 na 10 ponieważ rok słyszysz,czytasz jaki to ma być arcybrutalny film a tu ledwo ten film jest brutalny.Podam ci tylko dwa tytuły które mnie przeraziły jak zobaczysz i ci się spodobają to ci podam jeszcze inne ;"salo 120 sodomy" i "inside".Miłego seansu.
"Inside" jak najbardziej:) podobał mi się aczkolwiek ten, w założeniu budujący napięcie, 30-minutowy wstęp nie zrobił na mnie wrażenia. Ale to chyba z tego samego powodu, dla którego na Tobie Martyrs nie zrobiło wrażenia, tzn. slyszałem o Inside wiele i koniec końców byłem tak nastawiony na rewelację, że się po prostu trochę zawiodłem. Za to ten drugi film "salo 120 sodomy" chętnie zobaczę!
Mówcie co chcecie, ja po przeczytaniu tego tematu wiem jedno: fanzlalka jest moim (moją?) nowym(nową?) wlubionym sfrustrowanym gimnazjalistom :D
Brutalność jest, owszem, ale zdecydowanie wole gore jak pierwsza polowa filmu niż jak to Francuzki już pokazali znęcanie sie nad kobietami. Jak pisałem w temacie obok, było już Gwałt, później Nieoodwracalne, Frontieres coś tam było też, teraz tutaj. Jestem tylko za pierwszą połową filmu :).
ja dałam 6/10, ponieważ z początku nie był zbyt wciągający i straszny dopiero od momentu odkrycia pomieszczenia gdzie przetrzymywano kobiety zaczął mi się podobać choć, w niektórych momentach sceny były tak krwawe i sadystyczne, że nie mogłam tego spokojnie oglądać
Co było wg. Ciebie przerażającego w "Salo"? Ot, zwykły film, wcale nie powalający na nogi brutalnością. Będę szczera: obejrzałam go tylko po to, by porównać go z książką. Pierwowzór wypada sto razy lepiej, od ekranizacji, w której jakoś nic mnie nie przestraszyło choćby w najmniejszym stopniu.
Z doświadczenia wiem, że zapowiedziom filmowym wierzyc nie nalezy (Ty widocznie jeszcze się nie nauczyłeś). Nie powinno się oglądac filmu z głębokim nastawieniem, że wiesz, co cię czeka, bo jesli się rozczarujesz, to zamiast przyznać, że zrobiłeś błąd, przesadnie ukierunkowując się do filmu, zwalasz cała wine na film, że głupi, że nie miał taki być. Film miał być dokładnie taki, nie wina rezyserów, że wyobraziłeś go sobie inaczej i spodziewałeś się gore, a nie zwykłego trilleru.
Zabawne, że większośc opinii negatywnych w forach filmowych pochodzi od ludzi, którzy nie zrozumieli ni w ząb, o co chodziło i uwazają, że przez to film jest głupi (dziwne, bo skoro osoba nie zrozumiała filmu, to czy czyni to głupim film, czy własnie tę osobę?) / spodziewali się czegoś innego, całkowicie wyjętego z ich głów, przez co film jest głupi / są po prostu fanami innego kina i koniec końców sami chyba nie wiedzą, po cholerę wzięli się za oglądanie "tego czegoś". Osoby umiejące uargumentować swoja opnię są niczym gatunek na wymarciu.
(literówki mogą być, nie chce mi się czytac, czy jakiejś nie zrobiłam, za leniwa na to jestem)
po pierwsze nie napisałem że film był głupi tylko za mało brutalny po drugie nie porównuję thilerów lub horrorów z innymi gatunkami filmowymi "salo" nie był straszny ale kolaga chciał tytuły które zrobiły na kimś wrażenie a na mnie ten film zrobił wrażenie jeśli na tobie nie to ok.Ale tak z ciekawości to jakie filmy na tobie robią wrażenie tylko nie pisz mi "cannibal holocaust" lub "man behind the sun" pozdrawiam.
Nie powiedziałam, że nazwałeś film głupim, ten akapit nie jest skierowany do Ciebie, po prostu napisałam to, co mi sie często w oczy rzuca na filmwebie.
Jesli "Salo" zrobiło na tobie wrażenie, to przeczytaj książkę, o wiele, wiele lepsza. Profile bpohaterów są ciekawie zrobione, wszystko opisane, z dbałością o konstrukcję dzieła. Wrażenia nie robią na mnie filmy ukierunkowane na przemoc. Jesli mam być szczera, to filmem, który ostatnimi czasy wywarł na mnie naprawdę duże wrażenie jest "There Will Be Blood". No i tak poza filmami kinowymi - filmik nakręcony telefonem przez grupę młodocianych morderców, pokazujący jak zabijają człowieka. Na filmach pokazują o wiele gorsze rzeczy, ale mimo to mnie one nie ruszaja tak jak ten film.
dziękuję za odpowiedz "there will be blood" widziałem nawet niezły "salo" mnie zabił to prawda ale wrażenie na mnie robią też mniej brytalne filmy bo nie o to chodzi to musi wszystko o siebie pasować .filmem który mnie zabił w tamtym roku był"mist"kinga koniec piękny.apropos tych filmików komórkowych to zamieżam zobaczyć w tym tygodniu "august undergrounds mordum" prawie jak z telefonu;)
Straszliwie brutalny i realistyczny obraz. W nocy nie mogłem spać a rano zjeść śniadania.
Film podzielony na 2 czesci, pierwsza byla mocna/dobra lecz druga calkowicie zmienila moj poglad w stosunku do filmu - rezyser mogl sie bardziej postarac :), dlatego ode mnie tylko, a moze i az 5/10.
Powinno sie karać za takie filmy, trzeba być nie normalnym aby cos takiego nakreić a ludziom którym się podobał ten film współczuje. Przerazający?? W którym miejscu?? To jest nudny i bardzo ale to bardzo głupi film, podobnie jak te porabane Hostele itp, nota -1/10
Co jak co ale ten film był po prostu niesmaczny... Znęcanie się, nad kobietami, obdzieranie żywcem se skóry itp. Ani przez chwile się nie bałem, 90% filmu czułem niesmak i obrzydzenie.
I to jest dobra odpowiedź na temat wyżej "film wyłączyli tylko Ci, którzy mieli za mało nerwów".
Wiec niesmak i obrzydzenie = mieć nerwy ?
Nie, mieć nerwy to raczej nabycie odporności (jak ktoś ogląda sporo podobnych filmów to ją nabył). Przeciętnego widza odrzuci obraz, a skoro go odrzuci, nie będzie potrafił dobrze ocenić filmu. Bo na podstawie tego czy film Cię obrzydza, czy nie się nie ocenia. Ponieważ to jest względne.
Nie musialem sie dlugo zastanawiac nad tym co napisales. Powiem tylko jedno : masz racje.
//"Nie, mieć nerwy to raczej nabycie odporności (jak ktoś ogląda sporo podobnych filmów to ją nabył)."
Nie, mieć nerwy to mieć nerwy a nie jakaś odporność na drastyczne sceny. Jeśli komuś się podoba obdzieranie ze skóry to nie znaczy, że "ma nerwy" tylko, że ma już lekko spaczoną psychikę. Jak byś np. był rzeźnikiem to widok flaków krwi itp. by Cię nie obrzydzał bo byś już był do tego przyzwyczajony. Nie znaczy to jednak, że miałbyś stalowe nerwy w innych sytuacjach.
Jak już mówiłem, niewrażliwość na drastyczne sceny nie leży w ludzkiej naturze więc to raczej z tą "resztą" jest coś nie tak.
//"Przeciętnego widza odrzuci obraz, a skoro go odrzuci, nie będzie potrafił dobrze ocenić filmu."
Nie przeciętnego tylko normalnego. Skoro obraz w kinie odrzuca to właśnie na tej podstawie się ocenia. Dobre filmy nie odrzucają...
//"Bo na podstawie tego czy film Cię obrzydza, czy nie się nie ocenia."
j/w to czy film Cię obrzydza czy nie jest jednym z czynników które wpływają na ocene końcową.
//"Ponieważ to jest względne."
Dużo rzeczy jest względnych. Gdyby się trzymać Twojego rozumowania to nie można było by oceniać komedii po przecież każdego bawi co innego...
Pozdrawiam.
Nie no nie mogę - idiotyczny argument w stylu - wiesz żeby zjeśc na raz cały kilogram ludzkiego gówna, musisz zacząc trenowac od małych dawek (np. zaczynając od 1 gr) i zwiększac dawkę.
Kiedy jedzenie gówna przestanie Cię obrzydzac - wtedy w pełni obiektywnie będziesz mógł ocenic jego smak (a może docenic?).
Buhahahha
Dla mnie ten film był dziwny, ni w ząb go chyba nie zrozumiałam, chciałam go wyłączyć już w momencie, kiedy Lucie weszla i strzelala do rodziny, ale nie lubie przerywac filmu, z kolezanka stwierdzilysmy, ze ogladniemy do konca i zobaczymy o co kaman, ale nic, no masakra. Ale tak, zostaje w pamieci i robi wrazenie :)
sens filmu jest prosty jak budowa cepa :) banda kasiastych osłów chciała stworzyć męczennika (doszli do wniosku że kobiety lepiej się do tego nadają) i poznać "drugą stronę" - babcia usłyszała na końcu że w niebie nie przepadają za Tadziem Rydzykiem, zdjęła moher i przywaliła sobie w łepetyne
Odkrylem ten film przegladajac zapowiedzi na filmwebie, to co przekonalo mnie do sciagniecia go bez wiekszego namyslu to plakat z dwoma zakrwawionymi dziewczynami i kraj produkcji: Francja Xd. Ogolnie to nie podzielam zachwytu nad brutalnymi filmami, ogladajac pile chcialo mi sie zamiennie smiac/rzygac. Tutaj jednak czulem nastroj, ktory przykul mnie do monitora, brutalnosc w tym filmie znakomicie wspolgrala z tym co dziewczyny robily, mowie tu o 1szej czesci filmu.
Druga czesc z kolei emanuje cicha brutalnoscia i cierpieniem tyle ze bezsensownym co za tym idzie gorszym, nie podoba mi sie pomysl jakiejs organizacji poszukujacej meczennika rotfl, gdy Anna znalazla zejscie do podziemi prostolinijnie pomyslalem sobie 'co to kurwa jest lol'. Zobaczywszy ludzi w czarnych ciuchach powoli zaczalem sie usmiechac, mina mi zrzedla gdy patrzylem co oni robia z Anna, no ale taki chyba byl zamysl rezysera, nie kazdemu musialo sie to podobac.
ok - pierwsza czesc 9/10, druga 5/10, razem 8/10, zawsze bylem slaby z matmy xd.
aha i czemu kreatura ma takie zadbane paznokcie u rak ;
Bardzo ladnie napisane, podoba mi sie Twoja wypowiedz. Srednia z tego wszystkiego to bedzie 7/10.
Sam od siebie moge dodac, mialem podobne wrazenia z ogladania, jak Ty. Pierwsza czesc mi sie bardzo podobala, natomiast druga, duza dawka brutalnosci nad jedna osoba + to meczennictwo niezbyt mi podeszlo.
Francja jest stolicą horror w XXI wieku. Film 10/10, świetna realizacja brutalność na bardzo wysokim poziomie obraz nie dla każdego.
2/10 Maksymalnie! po pierwsze to nie horror, bo nie ma się czego bać! Jest niesmaczny, ale jeżeli ktoś nakręci film na którym przez 2h kiszkę stolcową opuszcza jej zawartość to też będzie to horror???
Totalny brak realizmu oraz nieco nielogiczne zachowanie bohaterki. Jedyne plusy należą się za charakteryzację ofiar oraz próbę dorobienia spójnego motywu do działań oprawców( choć nie do końca udaną).
Film zamiast do kin powinien trafić na strony dostępne dla różnych dewiantów, których podniecają tortury i inne wynaturzenia!
Nie polecam!!!
Jeśli uważasz, że to nie horror to sobie może przeczytaj definicję tego słowa, zanim tak napiszesz. Po drugie jaki brak realizmu? To Ciebie nie moga tak zamknąc? Nielogiczne zachowania bohaterki? Przeciez obie były skrzywione psychicznie przez traumatyczne przeżycia. Ty uważasz, że tortury w filmach sa dla dewiantów, a ja że komedie dla idiotów,wiesz? Tyle..
Do jigsaw19122:
Horror (łac. groza, strach), fantastyka grozy – odmiana fantastyki polegająca na budowaniu świata przedstawionego na wzór rzeczywistości i praw nią rządzących po to, aby wprowadzić w jego obręb zjawiska kwestionujące te prawa i nie dające się wytłumaczyć bez odwoływania się do zjawisk nadprzyrodzonych. Zadaniem horroru jest wywołanie lęku i niepokoju u odbiorcy utworu. Pojawiające się w świecie utworu zjawiska fantastyczne podważają ustalone na początku i akceptowane przez bohaterów prawa świata. Różnica między horrorem a thrillerem polega na tym, że w thrillerze zagrożenie ma charakter realny (np. przestępca, epidemia).
Zaczerpnięte z Wikipedii( źródło kiepskie, ale zawsze). Jak widzisz głównym wyznacznikiem jest element grozy oraz zjawiska nadprzyrodzone. Co do grozy to dla mnie jej nie ma, bo niby czego mam sie bać. Co do zjawisk nadprzyrodzonych to tylko jedno: Jakim cudem obdarty ze skóry człowiek nie umiera, choć byłoby to naturalne. a to że bohaterka jest skrzywdzona nie tłumaczy dlaczego nie dzwoniła po gliny lub karetkę jak miała okazję. I jeżeli obawiasz się, że Ciebie też mogą tak porwać to aż strach pytać czego jeszcze się boisz.
PS. za komediami tez nie przepadam. Po co je oglądać skoro na większości horrorów mam ubaw po pachy!!!
Popieram w całości. W dzisiejszych czasach tak naprawdę wszystko jest możliwe przykład Josef Fritzl - 25 lat gwałcący swoja córkę i przetrzymujący ja w piwnicy
To nie są dzisiejsze czasy, tylko działanie mediów. Zawsze zdarzały się dziwne i chore akcje, tylko dawniej było trudniej o nich usłyszeć. Bać sie jednak, że nas coś takiego spotka to jak obawiać się, że w nasz dom uderzy meteoryt... ze złota!
Bać się to może nie, ale sama świadomość, że coś takiego może się gdzieś dziać jest przerażająca
To, że coś tak odrażającego jest możliwe, to fakt. Jednakże jeszcze bardziej odrażające jest to, że ktoś może coś takiego nakręcić, a superodrażające jest, że banda idiotów to obejrzy i będzie pisać, że 10/10.
Film 10/10,dwa dni dochodzilem do siebie.Do tej pory mam przed oczami (a to juz minelo pare dni) ostatnich kilkanascie minut filmu,widze dziewczyne "obrana ze skory" (oprocz twarzy) lezac w jakiejs formalinie ??!!!,
ktora doznaje oczyszczenia duszy ,ktora wyznaje "glownej szefowej" swoich oprawcow czego doswiadczyla,najprawdopodobniej po "drugiej stronie" istnienia.Wiemy co potem zrobila ze soba tamta kobieta.
Mozemy domyslac sie co!!!!!
Co moment ktos wielce ten film pod niebiosa wychwala, daje ocene WOW 10/10 i nic to nie zmienia statusu punktowego na lepszy. Wiec co w nim takiego wspanialego skoro dalej jest ponizej 6 ? No zrobila tamta kobieta sobie "puk" glowe, gdyz pewnie sie nie dowiedziala za wiele od ledwo szepczacej dziewczyny co moze byc po drugiej stronie, a ze wiek odpowiedni to ona czekac dalej nie moze musi przekonac sie sama. Wiec nie ma sie co domyslac.
Ja zinterpretowałem to w ten sposób, że stara usłyszała coś, co przeszło jej najsmielsze, rojone przez lata, oczekiwania, może coś na zasadzie zbawienia, wiecznoego spokoju... ciężko powiedzieć. a zrobiła sobie "puk" bo chiała to jak najszybciej osiągnąć, samolubnie, bez zdradzania tajemnicy innym.
PS: "Przeciętnego widza odrzuci obraz, a skoro go odrzuci, nie będzie potrafił dobrze ocenić filmu. Bo na podstawie tego czy film Cię obrzydza, czy nie się nie ocenia. Ponieważ to jest względne." - jigsaw19122- myślę, że trafiłeś w sedno.