Pamiętajcie: wywrócone gałki oczne są oznaką kontaktu posiadacza tychże gałek z czymś wyższym, nienazwanym, boskim. Szkoda tylko, że gałki oczne wykręcają się najczęściej w fazie kiedy trudno od delikwenta wyciągnąć słowo na temat tego czego się od tego u góry dowiedział. Ale nie szkodzi, specjaliści z Martyrs dadzą radę. I nie szkodzi, że od tego info można sobie tylko palnąć w łeb.
Najlepsze moim zdaniem w tym filmie jest to jak zupełnie pozbawiona sensu fabuła wiejąca pustką (jak oczodoły bez gałek) zachęca do dorabiania teorii i interpretacji, o których pojęcia nie miał nawet sam reżyser. Po seansie, nie mogłem uwierzyć w to co zobaczyłem więc zmusiłem się do obejrzenia dość długiego materiału z wypowiedziami twórców filmu. Dowiedziałem się jednego: oni sami nie wiedzieli o co dokładnie im chodziło. Zamiast jedej gwiazdki dałem dwie, bo film ma ładne zdjęcia i ktoś to potem ładnie zmontował.