Dołączę do lamentów - "O, wielki Megazordzie! Czemu zsyłasz na nas ten crap?" ;)

A tak na serio, to jakie reakcje ma wzbudzać film reklamowany jako jeden z najbrutalniejszych obrazów kina francuskiego i szczycący się tym, że nie został oceniony pod względem pułapu wiekowego?

Pod wpływem informacji, że film został zauważony w Cannes, odszukałem dopiero rozszerzony zwiastun i dopiero ten stawia "Martyrs" w trochę lepszym świetle. Przez pierwsze półtorej minuty byłem nawet ciekaw tego obrazu, ale pół minuty później nagromadzenie krwawych lub brutalnych scenek osiągnęło w moim odczuciu poziom absurdalny. Spodziewam się filmu o ślepej nieukierunkowanej żądzy zemsty z jednoczesną analizą przyczyn zjawiska (standardowa ofiara staje się oprawcą) niepotrzebnie oblane bardzo krwistym i dość dosadnym sosem.


""Obrzydliwe i niesmaczne ;P Nie wiem kto takie rzeczy ogląda!". (...) "Ty, baranie"."

Mnie ciekawi każda produkcja oznaczona jako horror. Sęk w tym, że dla mnie horror MUSI się wiązać z jakimś paranormalnym zjawiskiem lub istotą. Inaczej mamy do czynienia z thrillerem.
Niby różnica gatunku nie zmienia zbyt wiele, ale w horrorach cenię atmosferę nadprzyrodzonej tajemniczości, a także ciekawe koncepcje postaci lub scenografii. Thrillery znacznie rzadziej to oferują (w tym slashery i gore także).

Żyjemy w czasach gdzie granica pomiędzy thrillerem, a horrorem została prawie całkowicie zatarta.

Jednak jestem jasnowidzem ;)