Widzisz.... jednak takie i podobne rzeczy się dzieją (np. Fritzl w Austrii). Ja lubie horrory i ten jest ciekawy, sporo inny, ale jednak znajomym też go nie będę polecać;)

Człowieku skoro uważasz, że ten film mógł nakręcić ktoś "skrzywiony" to weź popatrz trochę co się aktualnie dzieje na świecie, a jak nadal będziesz twierdził, że ten film jest chory to wróć oglądać Sagę Zmierzch bo widzę, że to twój film ideał.... No cóż skoro wolisz chłonąć jakieś kolorowe pseudo-horrory dla nastolatek twoja wola, ale nie wyskakuj tutaj z tekstami typu: "OMG, LOL, itp."

Na co ta agresja? Mamy demokrację,więc mam chyba prawo wyrażać swoje myśli.Mogę siebie nazwać koneserką horrorów i mało jest tytułów ,których nie oglądałam.Wiem,że na świecie dzieją się rzeczy niesamowicie złe,okrutne i obrzydliwe.Wolę kino,dzięki któremu mogę na chwileczkę zapomnieć o tym popapranym świecie.Uwielbiam Sagę i arcydzieła Hitchcock'a a Ty nie będziesz mi pisał co mam myśleć,co lubić.Nie podoba mi się ten film koniec i wielka kropka.Pozdrawiam :)

no to nie jest film ktory pozwala sie odprezyc i pousmiechac, troszke przytlaczajacy ale az tak bardzo okropny nie byl, scen takich naprawde bardzo brutalnych jest malutko i kamera troszke je przeskakuje
mysle ze obejrzalem naprawde duzo horrorow w zyciu, ale jest tego naprawde az tyle ze nie moge powiedziec ze malo jest tytulow ktorych nie widzialem
w samej bazie filmwebu jest tego 15000
nie mowie ze powinno ci sie podobac ale jesli ten film jest dla ciebie taki okropny to jeszcze wiele nie widzialas, moglbym ci polecic tytuly przy ktorych martyrs domowe przedszkole
dla mnie byl na swoj sposob wciagajacy ale tak naprawde ten film jest przereklamowany, bylo mnostwo szumu o ta brutalnosc i wogole, ludzie wychwytuja jakis pseudo przekaz ale tak naprawde film jest przecietny, nie chce sie do niego wracac, daje 5/10

Jeśli chodzi o brutalność w najczęściej pojmowanym tego słowa znaczeniu, to "Martyrs" rzeczywiście nie jest bardzo brutalnym filmem. Jedyna tak ultra brutalna scena ma miejsce w końcówce i dzieje się praktycznie poza kadrem, a widz dostrzega tylko efekt (kto oglądał, wie o co chodzi). "Martyrs" poraża (przynajmniej mnie poraził) bardziej od strony psychologicznej, przerażające jest to, że grupka popaprańców wpada w ogóle na taki pomysł i wdraża go do realizacji; całość ponadto sprawia wrażenie, jakby naprawdę mogłaby mieć miejsce w rzeczywistości, pod tym względem jest to bardzo realny horror. A realny w tym kontekście znaczy bardziej przerażający.
Ja doszukałem się olbrzymiego przekazu; jeden ze "świeższych" tematów na forum jest poświęcony interpretacji zakończenia.
"mógłbym ci polecić tytuły przy których martyrs domowe przedszkole" :O no to rozbudziłeś moją ciekawość. Mógłbyś podać na forum te tytuły?

wiesz, jak idzie o przekaz to jesli juz sie dopatrywac to chyba na sam koniec, a film jest nierowny
najpierw klimat calkiem klimatyczny (wiem ze to bardzo niepoprawnie gramatycznie ale tak mialo byc:)), scenki niektore troche podlatuja tak jakby the ringowo, zanosi sie ze akcja a la duchy no i kiedy juz mialo sie rozkrecac dziwno przeskokm na dosyc dlugi wpier*ol spuszczany naszej milusinskiej, byloby milo dla fanow takich filmow ale kamera raczej ucieka w odpowiednich momentach i tak naprawde nic strasznego nie widac, no a potem dosyc odpychajacy widok ludzika rodem z cialo i zycie czy jaktam to sie nazywalo o ile wiecie o co mi chodzi (chodzi o taka serie dokumentow ktora uczyla anatomii:))
no a na koniec mamy przeskok w calkiem spokojny film o jakichs psycholach ktorzy wlasnie widza w tym wszystkim jakis sens
coz, dla mnie zbyt nierowno, za duzo przeskokow miedzy konwencjami, ciezko sie wczuc w klimat bo ten film ma tak naprawde az 3klimaty i kiedy widz mysli
"tak, teraz sie rozkreci" to zaczyna sie jakby inny film

co do filmow na hardcorze, chcesz cos ambitnego czy same brutalne sceny tak zeby cie odrzucilo od monitoru?
zreszta widze ze dosc wysoko sobie cenisz psa andaluzyjskiego (tak na marginesie nie wiem czy tam flagowa scena nie przebija martyrsa, tak tak chodzi o oczko:))
skoro lubisz surreal to moze tetsuo? warto zobaczyc a wg mnie tez pobija martyrsa
zobacz sobie tez salo 120 dni sodomy(ten film jest naprawde okropny, moze nie samymi scenami ale jest tak wykonany ze.... szkoda ze nie ma wersji rezyserskiej juz)
a cos z grubej rury to moze August Underground's Mordum, to juz syf nad syfami
filmow mocniejszych jest mnostwo, dlugo by mozna wymieniac zalezy co konkretnie lubisz i co cie interesuje

"chcesz coś ambitnego czy same brutalne sceny tak żeby cie odrzuciło od monitoru" - chodzi mi przede wszystkim o to, żeby właśnie mnie "odrzuciło" :) jeśli przy okazji będzie tam jakiś ambitny przekaz to tym lepiej, ale jedno z drugim raczej nie chodzi w parze.
AUMka oglądałem, miejscami naprawdę chory i obrzydliwy ale jeśli chodzi o ogólne wrażenie w czasie i po seansie, to do "Martyrs" się nie umywa; o "Salo" dużo czytałem ale jakoś nie lubię perwersji w horrorach, może kiedyś jednak się zabiorę za ten film; Tetsuo - pierwsze słyszę, opis średnio mnie zachęcił, ale może się skuszę, tak czy inaczej dzięki za propozycje, podaj jeszcze jakieś tytuły tych "mocniejszych".

Może napiszę pozycje które albo obejrzałem albo wiem o takowych, żebyś niepotrzebnie ich nie podawał: Cannibal Holocaust, Niku Daruma, Man Behind the Sun, cała seria Guinea Pig, Nekromantik (czy Nekromaniac nie wiem jak to się pisze), Frontiers, Srpski film, Aftermath, Ichi the Killer. Tyle mi się przypomina jeśli chodzi o "hardkor".

w 100% się zgadzam, a to, że na świecie dzieją się tak popier*** rzeczy nie znaczy, że film o nich pokazuje rzeczywistość. Naprawdę trzeba być ostro popapranym żeby kręcić coś takiego. A doszukiwanie się w tym obrazie głębszego sensu to czysta demagogia, równie dobrze można go szukać w instrukcji obsługi mixera.

Dziękuję park3r :) A Guliverowi dziękuję za nowe tytuły,większość już widziałam i powiem szczerze,że w Serbskim filmie jest taka scena,której nie mogłam oglądać jako kobieta .Kto oglądał ten wie.Pozdrawiam :D