Ogladalam to, z przerwami, caly dzien - bo inaczej nie dalam rady. Wyczytalam tu, ze chodzi o cos wiecej niz zwykla rzeznia na ekranie, jakies zycie po smierci, glebszy przekaz, tortury. A tu doslownie, czuje sie oszukana, sztuczka wplatana w ogladanie czegos, czego bym w zyciu nie obejrzala, wiedzac ze zakonczenie wnosi jedno wielkie NIC ;)
Rezyser chyba bal sie udzielic jakiekolwiek odpowiedzi na to pytanie ktore przewija sie przez caly film, to w zwiazku z tym w najbardziej tchorzliwy z mozliwych sposob unika tego poprzez zabijanie bohaterki ktora poznala odpowiedz. Frajerskie zachowanie i to jego "zmuszanie do samodzielnego myslenia". Mysle samodzielnie bez zmuszania mnie do tego, a jak juz ktos czestuje mnie taka dawka skrajnej przemocy, to fajnie zeby cos za tym bylo. "Macie tu krew, flaki, bol, cierpienie, gwozdzie w glowie, obdzieranie ze skory... a po co? sam se zgadnij!" Z takim zakonczeniem, ten film jest kategorie nizej niz Pila czy Hostel, bo one przynajmniej nie udaja czegos czym nie sa ;)
nie ma co zgadywac, film jest mocny do granic wytrzymalosci a zakonczenie oczywiste, co tu wiecej chciec. Oczekiwalas, ze uslyszysz co glowna bohaterka zobaczyla w swojej wizji? jesli gtak to faktycznie masz prawo czuc sie oszukana.
to będzie spoiler, ktory zepsuje film tym co nie oglądali jeśli przez przypadek przeczytaja...moze na priva?
Wlasciwie to tak, chcialam uslyszec co ona zobaczyla w tej wizji. Albo jakas interpretacje tego co zobaczyla, albo cokolwiek. A tu co? Starowinka strzelila se w leb, kij wie dlaczego.
Moim zdaniem w filmie chodzi o to ze po drugiej stronie/ zyciu pozagrobowym czy jak to tam nazwac jest tak wspanaile, cudownie i wgl. ze az ta stara kobieta postanowila sie zabic.
Wydaje mi sie tez ze bala sie tego co ja czeka jak umrze i dlatego postanowila wraz z ta cala gromadka przeprowazdzic ze tak powiem ''eksperyment'' , bo nie wiem czy zwruciliscie uwage ze wszyscy ktorzy przybyli zeby sie dowiedziec co nas czeka byli starzy !
Podkresle ze to jest tylko moja interpretacja tego filmu.
...nie wszystko musi byc powiedziane do konca, wylozone i podane na talerzu, co to za kino, gdzie wszystko jest wyjasnione...
Niekoniecznie wszystko. Ale zeby tak ... nic? :) Sama mam intepretowac? Spoko, ale najpierw trzeba miec co interpretowac, a film nie daje zadnego "materialu" do interperetacji, bo koniec koncow jest to tylko zwykla rzeznia.
daje i to dość spory. po pierwsze bohaterka widzi wyłaniające się z ciemności światło, a następnie ten koleś na schodach mówi, że przeżywała ona ekstazę przez około 2h. dla mnei jest to wystarczający materiał do interpretacji, a najważniejsze nie jest wpsaowany w żadną religię. głupie zakończenie to było w filmie "pociąg z mięsem" gdzie z dobrego filmu kryminalnego/thrillera zrobili głupawą bajkę.
Szanowna Pani była łaskawa nie spostrzec czytelnego przesłania finalnej sceny oraz filmu całego: sado-maso nie ma sensu, lepiej kończyć od razu. Mógł to być oczywiście szok dla fanów gatunku, natomiast widać, iż Szanowni FilmWebowicze udźwignęli tenże. Pozdrawiam serdecznie.
W sumie to miałem podobne wrażenia, a to co mnie trzymało przy ekranie to chęć dowiedzenia się o co w tym wszystkim chodzi - bo film był intrygujący. Niestety musiałem wcześniej przebrnąć przez ten cały syf. Myślę, że reżyser mając ciekawy scenariusz, napisany z pomysłem, poruszający interesujący temat poszedł trochę na łatwiznę. Bo wiadomo, że przemoc dobrze sfilmowana zawsze się sprzeda - ciekawą historię czyli niestety nieprostą i niełatwą w odbiorze - docenią już tylko nieliczni.
Żeby zrozumieć film, należy dziabnąć wcześniej nieco literatury np. Sade'a, filozofów egzystencjalizmu lub transgresji. Czasem nawet trzeba skończyć studia, żeby taki film zrozumieć. Nie każdemu widać to dane.
Ale jakies konkretne studia, czy studia w ogole? Bo skonczylam jedne w Polsce, jedne w UK, ale to najwidoczniej za malo, na to wysublimowane dzielo sztuki filmowej ;) Badz ewentualnie, nie ma nic do zrozumienia.
Myślę, że za mało. Bo ja teraz mogę tu sobie napisać, że skończyłam Harvard. I co to da? Powód do dalszej przekomarzanki. Zakres nauki, jaki podałam wyżej - to jest częściowo klucz do zrozumienia, reszta to wrodzona wrażliwość/ oczytanie.
Powodzenia/ nie wiem, w jakiej nauce się specjalizujesz, mam nadzieję, że w swojej dziedzinie jesteś OK.
Ale jeśli dalej na siłę chcesz się brać za horrory, to proponuję brać się za te, podobne do "Wywiadu z wampirem" i pozostałe holyłódzkie produkcje - będzie Ci łatwiej. Pozdrawiam.
Kiedyś przeczytałem "Medaliony" Nałkowskiej i obejrzałem fot album z Getta Łódzkiego - z czasów gdy funkcjonowało pełną parą. Pomyślałem wtedy i dobrze to już przeszłość więcej nie będę musiał ani patrzeć ani czytać o okrucieństwie jakie jest wstanie zgotować człowiek - człowiekowi.
Potem były jeszcze reportaże Kapuścińskiego "Wojna futbolowa" i coś o konflikcie w Sudanie - tam też barwne opisy z "rozbierania" człowieka na części z użyciem maczety.
Innymi słowy jestem stary wiele widziałem wiele opowieści wysłuchałem i myślałem że nic mnie nie jest wstanie ruszyć ale obrazoburczość filmu Laugier'a przechodzi wszelkie granice.
I pamiętam jego naprawdę dobry film "Braterstwo wilków" Też jest tam tajemnicza groza, dzika nieznana i nienazwana bestia, tajemnicze bezduszne stowarzyszenie, niepotrzebne i przypadkowe brutalnie zamordowane ofiary - a przecież jednak tak daleko stoją od siebie te filmy w realizacji. Przecież ta historia z braterstwa w pełni zasługiwała na to by utopić ją w sztucznej krwi, wizgocie mordowanych ofiar, w ich wymiocinach a jednak została opowiedziana inaczej - czy gorzej raczej nie. Więc czy Martyrs można było zrealizować inaczej? Na pewno Pascala Laugier było na to stać, a to że stało się inaczej to nie sprawa filozofii tylko pieniędzy.
Przemoc na ekranie przyciąga tak samo dziś hołotę do kin jak w XV wieku przyciągał ją płonący stos. I jak zdałem egzamin z filozofii u Pana Profesora?
Bardzo ci gratuluję, że przeczytałeś dzielnie "Medaliony", że zapoznałeś się z reportażami Kapuścińskiego, a teraz myślę, że powinieneś iść spać - już dawno po Dobranocce :)
I przypominam - nikt ci nie każe oglądać takich filmów, jak "Martyrs". Pozostań przy swoich ulubionych "Ameliach" etc. , daj spokój z takim kinem. Pozdrawiam..
Takich jak "Martys" to znaczy jakich? Myślałem że przed snem udzielisz mi jeszcze jakiegoś wykładu z filozofii? Słyszałem że filozofia jest dobra na sen.
Z selenitas nie ma co sie w dyskusje wdawac bo jak widzisz pelna jest (dosc falszywego) przekonania o swojej wyzszosci intelektualnej, dumna z zapewne dyskusyjnego oczytania i koniec koncow, uwaza Wywiad z Wampirem za horror. I widzisz ze zamiast dyskusji poprostu cie wykpi z gory zakladajac ze jestes glupi i tyle :D Takze proponuje olac to dziewcze, niech sie dalej zachwyca swoja alternatywnoscia ;) Btw panienko, jestem tlumaczem. Ksiazek. Czytam ich duzo, z tego zyje i jestem w tym bardzo dobra ;) A ty widzialas chociaz Harvard na zdjeciu? ;)
ps. Braterstwo Wilkow - naprawde dobry film, jeden z moich ulubionych.
Uuuuu.. jak fantastycznie, że krytyka podziałała i zwysiłkowała do odpowiedzi :P Tak, twój niewątpliwy autorytet tłumacza zwalił mnie z nóg. A jeżeli uważasz odpowiedzi vicocaro25 za znośne tylko dlatego, że w jakiś sposób odpowiadają twoim przekonaniom - to tak, w tej sytuacji uważam się za autorytet i będę zachwycać się swoją inteligencją :P Panienko, zanana z xywy na fw .... :D
Dziękuję Ci Fantasija za ostrzeżenie. A co do selenitas to myślę, że ona po prostu szuka miłości. Takie wiesz "stręczenie" przez odrzucenie. Rozgryzłem to bo kiedyś też tak miałem ;) Jak nastroszysz piórka i jesteś taka wrry a mimo to ktoś i tak pokocha to znaczy że to miłość prawdziwa. Ile ja wtedy miałem gdy tak myślałem? A już pamiętam 10 lat ;) - innymi słowy dojrzewanie.
hahahaa, vico, nie doceniłam cię - jesteś fantastyczny :P no aż hobbit po prostu :D Ale cóż , z waszą niekompetencją (vico + fanta) musicie poradzić sobie sami :) Życzę wam tego serdecznie :P
Dziękuję, nie martw się damy sobie radę ;)
Mogę zadać pytanie osobiste? Co ci się w tym filmie podobało? Bo zakładam, że film Ci się podobał (nie wystawiłaś oceny). Ja wystawiłem 8/10. Odjąłem 2 gwiazdki za to że filmu nie da się znieść w niektórych momentach gdyż jest okropnie brzydki - tak uważam. Gdyby nie to dałbym 10/10 Ale ty nie wystawiłaś oceny i nie wiem dlaczego? Spodziewam się że dasz 10/10 bo z tego co napisałaś wyrosłaś już z dobranocek (żałuj "Miś Uszatek" to jest to.) i przemoc na ekranie ci nie przeszkadza.
Więc jeśli pominiemy różniącą nas kwestię w sposobie realizacji scenariusza to nam dwojgu się ten film podobał. Bardzo jestem ciekaw co Ci się w nim spodobało?
Hehe, no dobrze, niech ci będzie - w skrócie. Film mi się podobał ze względu na odzwierciedlenie idei bardzo mi bliskich, których doszukiwałam się w wielu różnych dziełach - głownie literackich - a z którymi obcowałam od lat. Naprawdę... trzeba by tu streścić filozofie gości, o których pisałam wcześniej... Sade to podstawa. Nie każdy zrozumie, ale jak się chce, to się dotrze... "Martyrs" to najwspanialszy przekaz jego myśli, jaki miałam okazję poznać w kinie. Szukam dalej :)
Brutalność scen można obejrzeć za jednym zamachem, wmawiająć sobie, że, w tym wypadku, to jednak -fikcja.
Poza tym interesuję się modą, muzyką współczesną i pielęgnacją orhidei :P
Aha- nie chodzi mi o to, że idee wyżej wymienionego pana itp., są mi bliskie, bo je podzielam - tylko dlatego, że są w jakiś sposób przekonujące i przekazują pewną wartość, której nie wszyscy są świadomi. Taka ideologia tyle mnie niepokoi, co interesuje. Polecam - francuskich myślcieli, Bataille, Sartre, Sade, etc.
Dobra przyznaję się nie miałem pojęcia kim jest Sade więc nie mogłem brać pod uwagę jego filozofii. A film się mi spodobał mimo to - właściwie to przykuł mnie do fotela - scenariusz jest według mnie napisany bardzo przewrotnie. Cały film moim zdaniem jest jedną wielką antytezą sensu poddawania człowieka cierpieniu w imię wyższych celów.
Podobał mi się sposób wykreowania głównej bohaterki. Od samego początku postać ta jest według mnie paralelą. Ona nie stała się męczennikiem gdy obdarto ją ze skóry. Ona tym męczennikiem była przez całe swoje życie. Całe życie trwała przy swojej niezrównoważonej siostrze, my poznajemy ją w sytuacji krytycznej gdy pomaga zatrzeć ślady zbrodni - robi to bez wahania bez względu na konsekwencje - tylko po to by jej siostra nie cierpiała bardziej niż obecnie. Rozmowa telefoniczna z matką wymiata. Matka nie nienawidzi Anny a Lucie wciąż przy niej trwa! Ja dawno bym sobie odpuścił, ale tak jak powiedziała szefowa organizacji - dziś już nikt nie chce być męczennikiem.
I taką Świętą Lucie Pasacal Laugier wrzuca w ręce oprawców z organizacji. Dla mnie to było genialne w tym filmie!!! Nie seria tortur, którym została poddana. Ale moment w którym została zakuta w kajdany. Szczęka mi opadła do ziemi. Laugier rozpoczyna przekomiczny paszkwil - satyrę na sadystów. Jeśli jakikolwiek psychopata pokroju Hitlera, Stalina czy innego Dutche może zasypiać spokojnie bo jest "opakowany" w swoją filozofię "wyższego celu" jak podwawelska w gazetę. To w tym momencie po obejrzeniu filmu Laugier'a może sobie już tylko kropnąć w łeb jak robi to kobieta z organizacji.
Nie potrzebny jest ból, niepotrzebne jest cierpienie. Potrzebne jest tylko poświęcenie dla innego człowieka - a jeśli tak to męczennikiem staje się każda kobieta która "haruje w fabryce po 12 godzinę by wyżywić swą rodzinę" - zdaje się rapować Laugier.
I dlatego właśnie podobał mi się ten film. I gdyby na siłę nie próbowano zrobić z niego horroru (latające po planie straszydło z pierwszych 30 minut przypominało mi potworki z "Kostnicy" - horroru klasy D z lat 80) dla pieniędzy to myślę że film mógłby być dostrzeżony nie tylko przez Ciebie selenitas czy prze ze mnie, ale przede wszystkim przez krytyków. Co by się chyba twórcom bardziej opłaciło.
A teraz powiedz mi dlaczego właśnie Sade skojarzyłaś z tym filmem - już wygooglałem Pana i nie bardzo rozumiem?
A ja intersuję się modą, muzyką współczesną i pokojem na świecie ;P
Bo babram się w tym klimacie od dawna. Związki wyczuwam na kilometr, choć i buble czasem przyciągają, ale szybko wyrzucam...
Musiałeś niedawno obejrzeć ten film, skoro refleksje masz tak świeże i - ku mojej radości - dość celne - ja przez niedopatrzenie nie wystawiłam kiedyś oceny... Ale jeszcze się nad nią zastanowię.
Obejrzałem go w zeszłym tygodniu ale wciąż o nim myślę. Wiesz zastanawiam się co by było jak by tam wrzucić zamiast Luci - Amelkę ;)
A tak na serio, to film za mną chodzi i tak skacze po tych dyskusjach żeby właśnie zobaczyć co ludzie o filmie myślą, ale tu wątki w większości "Jak myślicie co jej powiedziała?" I tu 1000 postów łącznie z pomysłem "0-700 -80-80 .... " Ręce opadają ;) Dopiero Ty mi napisałaś o tym Sade. Chodzi o Markiza Sade z XVIII w? Niezły bigot :P
Trzeba skończyć studia, żeby nie chciało mi się rzygać jak widzę gdy dziewczyna tnie sobie plecy brzytwą, albo rozcina sobie gardło kawałkiem szkła, albo że tłucze głową o ścianę tak że jej mózg wycieka uszami? A jakie to studia masz na myśli?
Myślę, że rozmowa z Tobą i tak nie ma sensu... ;) Ogądaj dalej "Amelę", "Pamięć absolutną i bądź sobie szczęśliwy, nie zawracając swojej główki takimi filmami :)
Myślę, że rozmowa zawsze ma sens jeśli ma się coś ciekawego do powiedzenia - jeśli mówi się z sensem. A ja nie widzę sensu w tym co robisz.
Bo z jednej strony udzielasz się na forum serwisu opiniotwórczego o tematyce filmowej a wyjeżdżasz z tekstem jaki słyszę często od mojej 80 letniej sąsiadki z kółka różańcowego gdy puszczę trochę głośniej Purple'ów. "Nie lubię bo nie słucham szatańskiej muzyki!" Skoro nie słuchasz to skąd wiesz że nie lubisz? Pozdrawiam.
Szanowny Vico,
Jeden z filmow, ktory najbardziej mnie dotknal. Pozwole sobie powiedziec, ze zmolestowal on samo zlo.
Nie ogladalem filmu, w ktorym samo zlo zostaloby az tak obnazone.
Szczerze mowiac nie mam pojecia co deSade ma wspolnego z tym filmem :) Dlatego proponuje nie sprzeczac sie z uzytkowniczka powyzej ....
Film pieknie zobrazowal nienawisc, zemste i reszte innych negatywnych emocji, ktore napedzaja prymitywne instynkty czlowieka. Jest tu dreszczyk emocji i ciagle trzymanie w napieciu, no i jak juz wspomnialem rezyser obnaza samo zlo przed publika czego nikt inny dotychczas nie osmielil sie robic lub nie mial pomyslu(Coz, jednak teraz przychodzi mi na mysl kilka tytylow, ktore robia cos w tym stylu, ale nie w takim stopniu)
Moglbym zinterpretowac ostatnia scene, lecz byloby to zbyt osobite :)
Szanowny mati14pl
nie mam zamiaru sprzeczać się z użytkowniczką powyżej, a za zbyt ostrą moją odpowiedź na niewinną zaczepkę szczerze przepraszam.
Z tysięcy postów jakie tu obejrzałem twój jest tak wyjątkowy że aż chce się wyć. Chciałbym potrafić kiedyś tak wyrazić opinię jak Ty to zrobiłeś. Kiedyś gdzieś przeczytałem słowa pochwały: "tak opisana groza to rozkosz" dziś odbijam je w Twoim kierunku. Naprawdę zasłużyłeś.
"Film pieknie zobrazowal nienawisc, zemste i reszte innych negatywnych emocji, ktore napedzaja prymitywne instynkty czlowieka."
"rezyser obnaza samo zlo przed publika czego nikt inny dotychczas nie osmielil sie robic lub nie mial pomyslu"
I jakże TY możesz pisać, że nie wiesz, co de Sade miał z tym wspólnego? :I
czlowieku nieporownoj hostelu do pily bo w hostelu ludzie morduja dla chorej rozrywki a w pile ludzie sami sie morduja badz oswobadzaja pozatym gdyby nie mieli nic na sumieniu wogule by tam nietrafiali
"Rezyser chyba bal sie udzielic jakiekolwiek odpowiedzi na to pytanie ktore przewija sie przez caly film, to w zwiazku z tym w najbardziej tchorzliwy z mozliwych sposob unika tego poprzez zabijanie bohaterki ktora poznala odpowiedz. Frajerskie zachowanie"
Heh, to takie typowe, że ludzie się denerwują, kiedy film nie spełnia ich oczekiwań o podawaniu odpowiedzi, rozwiązaniu wątków, a najlepiej jeszcze happy endu, zwycięstwie dobra nad złem i love story till death :)
JEŻELI CHCECIE MIEĆ WSZYSTKO NA TALERZU, TO OGLĄDAJCIE WESTERNY I CZYTAJCIE PAULO COELHO.
Hahahaah śmieszą mnie posty jakie tu czytam gówno syf frajerstwo itd. itp. Czy ten film tak dużo odbiega od rzeczywistości mało było podobnych albo dużo większych mordów ?? Mało mamy seryjnych morderców zabijających całe rodziny na oczach dzieci , bądź gwałcących zwłoki ? Życie to nie bajka a filmy powinny to ukazywać .