powrót do forum filmu Masz na imię Justine 
Jednak film jest tragiczny. Nie mam pojęcia czy któs go zespuł celowo czy reżyser nie nadaję się do swojej pracy. Do momentu aresztowania Marioli film był znośny. Jednak gdy dostała 3 lata więzienia cały pomysł stracił sens. Ten fil wspiera handel kobietami. Pokazuję że gdy zostałaś sprzedana nie możęsz się bronić. Nawet gdy masz szanse uciec nie uciekaj. Gdy możesz zabić swojego prześladowce i się uwolnić, nie rób tego. Żenada!
fikcja zaczęła się dużo wcześniej.. spodobała mi się tematyka filmu, jednak podejrzewam że (to jest moja subiektywna ocena) takie scenariusze kończą się zupełnie inaczej. (btw nie uwierzę, że "właściciele" pozostawiają swoje ofiary same...)
Poruszyli temat, o którym mamy tak naprawdę mało pojęcia co się z nimi dzieję. Babcia, nie babcia- kto starałby się o takie informacje, skoro można uzależnić człowieka od narkotyków i stać się PANEM i WŁADCĄ człowieka.
Jednak to niestety nie stanie się przestrogą dla młodych ludzi.. szkoda, że filmy tego typu trafiają docierają do młodzieży i w szczególności do nieświadomych rodziców..
a do tego: "możesz zabić swojego prześladowce i uwolnić, nie rób tego"- wydaje mi się że został przedstawiony tzw syndrom sztokholmski.