Dlaczego główna bohaterka mając ostrze ze szkła (którym zresztą obcięła sobie włosy) nie
zabiła Nico jeszcze w tym obskurnym mieszkaniu i nie uciekła zgłaszając się do polskiej
ambasady chociażby?
wiesz. ona była tak sparalizowana strachem, jak sie na to patrzy z perspektywy to inaczej to wyglada niz w oczach bohaterki... a zresztą... film by sie za szybko skończył:)
Bo straszyli ją, że cokolwiek pójdzie nie tak, to oni wiedzą gdzie jest jej babcia, pokazywali jej przecież nagrania, kazali napisać list, grożąc śmiercią babci. A że widziała, jakie z nich gnoje, nie chciała ryzykować. Wolała cierpieć, niż sprawić, żeby cokolwiek stało się najbliższej jej osobie. Tak samo jak już mieszkała z Nico, też robiła to dla babci, bo obiecał jej, że babcia będzie bezpieczna.
Szantaż to jedno, ale wydaje mi się, że Niko nie był dla niej ucieleśnieniem zła, miał wobec niej jakiś respekt, był trochę ludzki. Zabiła tego, który wyrządził jej największą krzywdę, judasza. Sami powiedzcie, jak mógł to zrobić dziewczynie, która mu ufała?
Myślę, że nie jesteśmy w stanie dokonać oceny jej poczynań i określić co w danej chwili myślała. Na szczęście. Ale sam fakt, że oddawała się starym obleśnym facetom mieszkając z Nico dowodzi, że myślała, że chroni swoją babcię. Bo nic innego nie popchałoby ją do prostytucji. Inaczej uciekłaby jak tyko wyrzucił ją z samochodu. Ale zagrał uczuciowo i wygrał, zarabiał na niej i koniec.
Masz rację, że ją wykorzystał. Dywagowałam jedynie nad tym, dlaczego go nie zabiła żeby sie uwolnić. Była w fatalnym stanie psychicznym, próbowała popełnić samobójstwo, a jednak go nie zabiła. Umiał ją podejść tą swoją "dobrocią".
No właśnie, trochę to poplątane, ale też zastanawia mnie czy ja byłabym w stanie zabić. To pewnie łatwo powiedzieć, ale wziąć nóż i np. poderżnąć komuś gardło to wcale nie taka bułka z masłem. To tylko tak prosto wygląda w filmie. Z drugiej strony jakby mi ktoś robił taką krzywdę... hm, no ciężko powiedzieć.
Na szczęście tylko teoretyzujemy. Przykre jednak jest to, że proceder jest tak powszechny, że sporo facetów ma z tego niezłe siano. Mariolka nie była ani głupia, ani zła, ani zdesperowana. Jej tragedia miała początek w pazerności tego kolesia, który ją oszukał. Nie znam nikogo takiego i modlę sie, żeby nie spotkać, bo człowiek to (często przykra) tajemnica.
W takim razie, życzę Tobie i sobie, aby na naszą drogę takie typki omijały. I żeby nie trzeba było nigdy dokonywać takich wyborów. Pozdrówka
Apropos ambasady,to już lepiej do policji się zgłaszać,posterunków jest więcej,łatwiej je znaleźć i lepiej i bardziej fachowo udzielają pomocy,mają też swoich tłumaczy.Byłam kiedyś w sytuacji gdy mi się skończył paszport,zauważyłam to będąc w Niemczech,nie mogłam wrócić do Polski bez paszportu bo wtedy jeszcze były granice,kazali mi wyrobić nowy.Do tego celu miałam załatwić masę dokumentów z Polski między innymi metrykę urodzenia,wyciąg z aktu małżeństwa,i jeszcze inne.Oczywiście dokumenty te musiałam załatwić z polskiego urzędy stanu cywilnego gdzie nie mogłam wjechać bo byłam w Niemczech.Tak więc kółko się zamykało,ambasada się nie kwapiła do pomocy,wprost przeciwnie,powiedzieli że dokumenty te muszę w jakiś sposób zorganizować,ich nie interesuje w jaki.A przecież chyba rozumieli że urząd stanu cywilnego był w Polsce a ja byłam w Niemczech i nie miałam ważnego paszportu żeby przejechać przez granicę.W końcu pomógł mi znajmomy w Polsce którego uprosiłam żeby mi te dokumenty powyciągał w USC i przywiózł 800km.Krzepka_babka napisała:"ale sam fakt że oddawała się starym obleśnym facetom mieszkając z Nico dowodzi że myślała że chroni swoją babcię" - a gdyby oddawała się młodym i przystojnym to Twoim zdaniem zmienia to postać rzeczy?Moim zdaniem to nie ma nic do rzeczy że oni byli starzy i obleśni,twój tekst jest co najmniej nie na miejscu,nawet gdyby się oddawała modelom z okładki to i tak więzienie kogoś i zmuszanie do prostytucji jest przestępstwem.A prostytucja zostaje prostytucją i jest zawsze tak samo ohydna i poniżająca dla kobiety bez względu na to ile lat mają klienci i jak wytrenowane ciało.To jest za każdym razem wielki dramat.
Ja nie rozumiem jak można było ją wepchnąć za zadźganie faceta, ktory wywiózł ją do obcego kraju i sprzedał na prostytutkę do więzienia naprawdę nie rozumiem... Przecież ona nie miała innego wyboru, dodatkowo była w szoku psychicznym, fizycznym, no brak mi słów po prostu. Powinni ją odwieźć do kraju i jeszcze przeprosić -.-, co najwyżej skierować na leczenie psychiatryczne po takich barwnych przeżyciach w ich kraju.