Zawiodłem się. Obejrzałem, zachęcony porównaniem któregoś użytkownika z Ex Machina, który podbił moje serce. Niestety, choć tematyka wydaje się zbliżona, to podejście jest zupełnie różne. Ex Machina stawia na intelektualne podejście, Maszyna stawia na efekciarstwo, granie na prostych emocjach (wątek dziewczynki) w wręcz tabloidowy sposób.
Przerysowane rozróżnienie między maszynami, ludźmi i wszystkimi pomiędzy. Wkurzające. W Ex Machina nie wiadomo do końca kto jest kim. Tutaj mamy czarno na białym pokazane, jak coś ma "pierwiastek" maszynowy, to świecą się oczy i traci możliwość kontaktu głosowego z ludźmi lub kontakt jest upośledzony.
Mógłbym dłużej wymieniać, ale mi się nie chce.
Słowem podsumowania: Maszyna i Ex Machina docierają do innej widowni, każda będzie miała faworyta w innym z tych dwóch filmów.
Zgadzam się z Tobą, że oba filmy docierają do różnych widowni. Ile osób znam, które oglądały oba filmy, każda z nich mówi, że jeden z nich jest zdecydowanie lepszy. (Mi podobają się oba filmy)
Nie zgadzam się natomiast, że tematyka jest zbliżona. Od razu zaznaczam, że nie znam wiele filmów o AI. Moim zdaniem The Machine wpada w kategorię filmów takich jak Chappie, które pokazują nas ludzi jako stwórców technologicznej rasy, która mimo swej syntetyczności wykazuje o wiele więcej uczuć niż rasa ludzka. Z mocą tworzenia sztucznej świadomości przychodzi wielka odpowiedzialność: to jak dalej rasa technologiczna będzie się rozwijać, zależy od tego jakie wartości jej przekażemy.
Film Ex Machine, podobnie jak Her i Terminator pokazuje AI, która od początku jest silna: rozwija się sama, ma własne wartości i wykazuje mniej uczuć. Ta kategoria to ostrzeżenie, przed tym co może nas czekać, gdy będziemy się bawić w stwórców.
" traci możliwość kontaktu głosowego z ludźmi lub kontakt jest upośledzony. "
nie zauważyłem
nie móc a nie chcieć to 2 różne pojęcia... ich świat nie jest naszym światem, o czym mają z nami gadać? tym bardziej w bazie, z samymi wojskowymi ogranicznikami?
zastanawiam się czy ten wojskowy miał rację? w końcu przez ewolucję (podobno raz na 100 000 lat następuje skok, pominę jednak tę część nieudowodnionej teorii rozwoju) część czy może cała populacja homo sapiens stanie się tym mniej inteligentnym przedstawicielem Ziemi... biologicznym czy też cyfrowym, nie wiem co będzie pierwsze... czy wysoka już inteligencja pozwoli na współżycie 2 rozumnych gatunków czy nie, oto jest pytanie... jeśli tak, to na jakich warunkach? oby nie jak małpy w klatce... może nam zrobią jakiś rezerwat...
Nie zauważyłeś, że wyraźnie widzimy jak maszyny się ze sobą komunikują, choć ludzcy bohaterowie filmu tego nie widzą?
a nie zauważyłeś, że nasza "maszyna" potrafi jedno i drugie?
więc nie jest prawdą co piszesz: " to świecą się oczy i traci możliwość kontaktu głosowego z ludźmi lub kontakt jest upośledzony. "
i teraz przeczytaj jeszcze raz to co napisałem wcześniej... ;]
ONI NIE CHCĄ Z NAMI GADAĆ! :]