1. Sam dzień sądu, jest bardzo słabo przedstawiony.
2. Następnie akcja przenosi się 9 miesięcy do przodu, brak prawdopodobnie najważniejszej części tego typu filmów, czyli ukazania jak ludzie adaptują się do nowej nieprzyjaznej sytuacji.
3. Akcja z Bostonem to żenada nie będę tego komentował, na jednym posterunku zastrzelono gościa bo miał endoprotezę, a tutaj wpuszczono robota,.
4. Film jest po prostu nijaki, mało jest tutaj: gry aktorskiej, androidów, scenariusza, a całość mogłaby być odcinkiem blackmirror a nie samodzielnym filmem.