PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1468}
7,8 17 012
ocen
7,8 10 1 17012
8,2 29
ocen krytyków
Matka Joanna od Aniołów
powrót do forum filmu Matka Joanna od Aniołów

Matka Joanna.

ocenił(a) film na 9

Na ten film Jerzego Kawalerowicza czekałem z zapartym tchem, ponieważ przeczytałem wiele pozytywnych opinii na jego temat. Niedziela, godz. 01.10 - czy może być lepsza pora na obejrzenie tego filmu?
Obraz rozpoczyna się modlitwą i pamiętną sceną, której zdradzać z prostej przyczyny zdradzać nie będę. Ascetyczne zdjęcia (co napisał jeden z użytkowników w temacie poniżej) automatycznie wciągają widza w specyficzny klimat filmu - odosobnienie i XVIIIw. - wszak to musi robić wrażenie. Przedstawienie klasztoru od zewnątrz napawa pesymizmem i w pewnym stopniu niepewnością. Kiedy już nasz bohater wchodzi do niego (czyt. klasztoru) mamy kolejne ciekawe sceny, które jedna po drugiej pięknie łaczą się ze sobą tworząc spójną całość, bardzo efektowną co jeszcze bardziej zasługuje na pochwałę w związku z tym, że Kawalerowicz udowadnia, iż film nie musi być nacechowany efektami specjalnymi, by robił duże wrażenie. Aktorzy też się wyróżnili (zwłaszcza Matka Joanna i ks. Suryn).
Nie spodobała mi się całość na tyle by dać ocenę najwyższą. Raczej zastanawiam się nad tym czy dać mocną 8 czy naciąganą 9. Bardzo bym chciał dać tę najlepszą, ale niestety dzieło Kawalerowicza być może lekko się zestarzało, a gusta odbiorców się zmieniły, zresztą jak i oblicze kina.
Oczywiście to nie ujmuje aż tak bardzo filmowi, choć niektóre sceny wydawały się dość banalne i zaledwie poprawne co słusznie zauważył Bart.
Tak jak jemu tak i mnie najbardziej podobała się scena kiedy widzimy pierwszy raz opętaną Matkę Joannę.
Podsumowując film pokazuje wiele interesujących scen i całość daje porządaną satysfakcję. Nie ma dosadnych scen, ale są za to inne plusy - m.in. zdjęcia, gra aktorska jak i kilka innych. Na pewno film zasługuje na dużą pochwałę i mogę śmiało powiedzieć, że gdybym oglądał go z 40 lat temu to z pewnością dałbym notę najwyższą.
Na koniec odpowiem sobie sam na wyżej zamieszczone pytanie - nie wyobrażam sobie lepszej pory emisji. Zdecydowanie Polecam.

ocenił(a) film na 8
Futures_claw

A ja sobie wyobrażam lepszą porę, niedziela? niech będzie ale ze 2 godziny wcześniej ;>
Ja aż tak bardzo zastanawiać się musiałem, dałem mocne 8 czyli 8/10 z symbolicznym plusem. A film mi się podobał jako klasyk i bardzo się cieszę, że mogłem obejrzeć.
Z tym, że nie ma dosadnych scen mogę zapolemizować bo wydawało mi się, że jest ich sporo, i to nie tylko z perspektywy tych 50-lat ale i z dzisiejszej. Jak już o tym to pierwsze spotkanie 'ojca' z 'matką' owszem bardzo dobra scena, ale zdecydowanie najlepsza jest ta z egzorcyzmów na sali klasztornej (myślałem, że tu nie ma wątpliwości). Chyba, że chodziło o to, że film jest mało dynamiczny, a akcja jakby powolna,senna - to fakt, z tym się zgadzam.
Jak idzie o aktorstwo to mnie najbardziej podobał się Zintel jako głupawy chłop z karczmy. No siłą rzeczy też niesamowita Lucyna Winnicka jako Matka Joanna we wspomnianych scenach. Mniej za to zachwycałbym się rolą Voita jako ksiądz Surym (choć fajna byłą scena z rabinem w podwójnej jego roli).
Pozdrawiam serdecznie.

ocenił(a) film na 7
sten44

Co do sceny egzorcyzmów w kościele, uważam inaczej niż przedmówca - nie jest ona tak dobra jak pierwsze pokazanie opętanej Joanny - wiemy już dokładnie czego się spodziewać i właśnie to zostaje pokazane; fakt, że jest tam więcej sióstr, które tańczą, uciekają przed wodą święconą etc. wywołuje momentami efekt bardziej komiczny niż "dreszczowy". A pierwsze spotkanie to majstersztyk, wtedy jeszcze kompletnie nie wiemy co nas czeka (tzn. jak zostanie to opętanie pokazane) i efekt jest piorunujący. Dalej już tego zaskoczenia nie ma.
Oczywiście to wszystko kwestia gustu, wrażliwości, czy jak to nazwać... teoretycznie to chyba końcowa scena z księdzem z siekierą powinna robić największe wrażenie... ale czy tak jest?

ocenił(a) film na 8
_B_a_r_t_

http://paowang.com/blog/dvd/upload/MotherJoan.jpg

A czy to ujęcie nie jest wspaniałe? ;>

ocenił(a) film na 8
sten44

Film dobry, nawet bardzo dobry. Najbardziej spodobała mi się scena rozmowy pomiędzy księdzem, a żydem- miodzio, genialne aktorstwo. Mam pytanie czy widzieliśicie przedstawienie MJoa w reżyserii Marka Fiedora? Polecam. Przedstawienie zrobiło na mnie większe wrażenie niż film

ocenił(a) film na 8
vahach

Trochę się zestarzał, fakt. Czterdzieści parę lat temu, czyli w poprzednim wcieleniu :), dałbym 9/10, dziś chyba 8/10. Gra aktorska ciekawa, ale manieryczna, najlepsza - scenka z rabinem, egzorcyzmy w środku filmu dziś robią trochę sztuczne wrażenie.

a kojarzycie film "Diabły" Kena Russela oraz "Diabła" Żuławskiego?

ocenił(a) film na 8
Martinn

A co napiszecie na temat Mieczysława Voita ?

Co sądzicie o jego grze ?

ocenił(a) film na 8
Zandarm

Na dzisiejsze czasy- swietna, czyli na rok 1961 ocierajaca sie o geniusz. Nie powiem nic nowego, ze najwieksza wada "Matki Joanny..." jest to, ze sie zestarzala. Niestety

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones