Najlepszy film Kawalerowicza a przy tym jeden z najlepszych polskich obrazów w historii. Opowieść o księdzu który próbuje ocalić duszę opętanej zakonnicy jednak jak daleko jest w stanie się posunąć...
W sumie jest to opowieść o poświęceniu, miłości która nigdy nie miałaby szans powodzenia i szaleństwie.
A Matka Joanna... mimo upływu lat trzyma się dzielnie a klimatu mogłoby jej pozazdrościć 90 % polskich filmów również dzięki Winnickiej, Voitowi i pięknym zdjęciom Wójcika.
Kto nie widział niech żałuje. 10/10.