dorabiać filozofię i inne takie... film najnormalniej w świecie jest zarąbisty w przekazie i grze aktorek no i znowu się spłakałem (na szczęście nie ma świadków) ;)
nie ma się czego wstydzić, to wspaniale, że mężczyzna się tak wzrusza:) Ja też się na tym filmie spłakałam...
Wspaniałe? Chyba przeceniasz męskie łzy ;) I Ani trochę się nie wstydzę tego, film był wzruszający i nie było wyjścia, jak popłakać...