Najlepsze podsumowanie Matrixa jakie kiedykolwiek usłyszałem, to słowa taty jednego z moich kolegów, który wchodzi przy scenie walki Neo z kimś tam i mówi:" Ale się księżulo napie#&$%ala!!!"
haha dobre no nie mogie haha xD
Krótko i na temat...w końcu komu te rencezje :D