Film był dobry... Jednak mimo iż jestem fanką tej serii, nie moge powiedzieć, że był rewelacyjny. Na pewno lepszy od Reloaded. Jest wiele zwrotów akcji, których ludzie przyzwyczajenie do typowo amerykańskich filmów nie spodziewaliby się. Przykładowo śmierć Trin. Wiele osób zapewne stwierdzi, że scena, w której ona ginie jest bezsensowna i niepotrzebnie tak długa. Jednak, gdyby te osoby postawiły się w sytuacji bohaterów, zmieniliby zdanie. Bo jak czułby się ktokolwiek z nas, gdyby ukochana osoba umierała, a on nie mógłby nawet jej zobaczyć? Zapewne właśnie tak, jak w filmie.
Efekty specjalne są bardzo dobrze przygotowane. Armia strzelających Opancerzonych wygląda pięknie. Mimo, iż film miał wszystko tłumaczyć, moim zdaniem dodaje kilka zagadek. Trzeba pogłówkować, żeby wszystko było jasne. Czasem, fakt, że widziało się Matrix i Matrix Reloaded raz czy dwa nie wystarcza. Mi ogólnie film się podobał.. byłam na premierze i nie żałuję...
Soundtrack jak zwykle dobry ;)
Polecam, chociażby dlatego, żeby mieć własne pojecie i zdanie na temat tego filmu.