Kolejnaq cześć Matrix`a jak w przypadku większości kolejnych części jakiegoś filmu okazała się nieporównywalna z częścią 1. Przede wszystkim trzeba zauważyć przerost formy nad treścią. Brawa za świetne efekty specjalne,ale znacznie przyjemniej ogląda się pierwszego Matrix`a , czy Reaktywacje niż Rewolucje.