Dla mnie jest to film kultowy. Oglądałem go już tysiące razy i z niecierpliwością czekam na następne jego części. Myślę, że jest to film, który pomaga ludziom oderwać się od tej "szarej" codzienności. Dla jednych jest to nic nie warty kicz, a dla innych prawie religia. Bracia Wachowscy postarali się nam ukazać to, co może się zdarzyć w przyszłości (już teraz technolagia jest bardzo mocno zaawansowana) lub to, co jest teraz. Nikt tak naprawdę nie wie czy żyje w realnym świecie, czy w "matrycy". Wielu ludzi krytykuje ten film. Myślę, że robią to, bo boją się, że są niewolnikami i za nic nie chcieliby opuścić tego wirtualnego świata (NIEBIESCY). Jest jednak grupa ludzi, którzy kochają Matrixa i chcieliby poznać prawdę (CZERWONI). A ty co wybierzesz: niebieską czy czerwoną pigułkę...